- Chcemy przedstawić mieszkańcom, na czym będą polegały konkretne zmiany w funkcjonowaniu gospodarki śmieciowej od 1 lipca – powiedział Jarosław Dąbrowski, wiceprezydent Warszawy.
I dodał: - Chcemy to zrobić w dość niestandardowy sposób. Chcemy, by urzędnicy miejscy wyszli zza biurek i informowali mieszkańców bezpośrednio w domach na czym będzie polegała sytuacja w tej chwili, jak się zachowywać w konkretnych miejscach, jak prowadzić segregacje śmieci. Chcemy dialogiem i otwartością, mieszkańców przekonać do konieczności segregacji – sprecyzował Dąbrowski.
Pierwsi urzędnicy mają wyruszyć do mieszkańców jeszcze w tym tygodniu. Udział w akcji zapowiedziała również Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz wiceprezydent Jarosław Dąbrowski. Oni też mają się pojawić w domach i mieszkaniach warszawiaków i przekazać najważniejsze informacje odnośnie odbioru śmieci po 1 lipca.
Sebiastian Wierzbicki z SLD o zamieszaniu wokół odbioru odpadów
"Z mózgu mają zrobiony młyn"
Program pomostowy to plan awaryjny dla Warszawy, który ma związek z fiaskiem przetargu na odbiór śmieci, zorganizowanego przez ratusz. 4 czerwca Krajowa Izba Odwoławcza przychyliła się do zdania firm, które zaskarżyły przetarg. KIO podważyła niektóre zapisy specyfikacji przetargowej.
- Dzisiaj warszawiacy mają zrobiony z mózgu młyn i tak na dobra sprawę nie wiedzą na czym stoją – zauważa Sebastian Wierzbicki, szef stołecznych struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Jak dodaje, dzisiaj wszyscy wspólnie - radni i urzędnicy powinni się postarać, aby wejście tymczasowego systemu odbyło się bezboleśnie.
bf//ec