- Mamy potwierdzenie, że mecenas Robert N. stawi się 21 grudnia przed komisją weryfikacyjną - powiedział w poniedziałek przewodniczacy komisji, wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Podkreślił, że Robert N. uczestniczył w 46 sprawach dotyczących zwrotów nieruchomości w Warszawie.
Robert N. jest jednym z najważniejszych świadków w sprawie tzw. afery reprywatyzacyjnej. Przewodniczący komisji Patryk Jaki ogłosił pod koniec listopada, że 21 grudnia N. zostanie przesłuchany na posiedzeniu jawnym.
Jaki zapytany został w poniedziałek przez PAP, czy komisja ma potwierdzenie, że Robert N. stawi się na przesłuchaniu. - Pełnomocnik Roberta N. potwierdził, że rzeczony oskarżony stawi się 21 grudnia przed komisją weryfikacyjną - odpowiedział. Jak dodał, przesłuchanie odbędzie się w Prokuraturze Krajowej.
- Liczę, że Robert N. wywiąże się z obowiązków, które nakłada na niego ustawa i będzie zeznawał według swojej najlepszej wiedzy - podkreślił Jaki.
Uczestniczył w 46 sprawach
Jaki przypomniał, że Robert N. był pełnomocnikiem lub wprost beneficjentem w sprawach dotyczących m.in. reprywatyzacji przy Poznańskiej 14, Marszałkowskiej 43, Mokotowskiej 63 i Chmielnej 70. Uczestniczył w 46 procesach zwrotu nieruchomości w naturze, a w latach 2010-2015 miasto wypłaciło ponad 119 milionów złotych odszkodowań klientom mecenasa Roberta N., w tym około 70 milionów złotych na rzecz osób jemu najbliższych.
Jaki podkreślił także, że Robert N. jako pełnomocnik prowadził aż do odzyskania sprawy dotyczące zwrotu nieruchomości, w których udziały miała jego siostra, była urzędniczka resortu sprawiedliwości Marzena K.
"Bezprawne decyzje reprywatyzacyjne"
W październiku minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował, że prokuratura złożyła do Sądu Okręgowego w Warszawie kolejny akt oskarżenia w sprawie afery reprywatyzacyjnej w Warszawie. Akt obejmuje dziewięć osób: dziekana stołecznej palestry Grzegorza M., byłego wiceszefa Biura Gospodarki Nieruchomościami (BGN) Jakuba R., rodziców R.: adwokat Alinę D. i Wojciecha R. Ponadto prokuratura oskarżyła adwokata Roberta N., jego siostrę, byłą urzędniczkę Ministerstwa Sprawiedliwości Marzenę K., a także Janusza P., Mariusza L. i Joannę O.
Obecny wtedy na konferencji prokurator Prokuratury Krajowej Michał Ostrowski podkreślał, że "główne zarzuty w akcie oskarżenia to zarzuty korupcyjne".
- Zarzuty na 47 milionów złotych przestępstw korupcyjnych, które oskarżeni między sobą wręczali, przyjmowali te korzyści w zamian za bezprawne decyzje reprywatyzacyjne. To największa łapówka, jeśli chodzi o akt oskarżenia w historii polskiej prokuratury - mówił. Jak dodał, "obok tych przestępstw oskarżonym zarzuca się też oszustwa, przestępstwa prania brudnych pieniędzy, przestępstwa przeciwko dokumentom oraz tak zwane przestępstwa urzędnicze".
Podejrzenie wręczenia łapówki
Jak wskazał, że według prokuratury, która stawiała zarzuty Robertowi N., jednym z powodów, dla których przebywał w areszcie było podejrzenie wręczenia łapówki b. urzędnikowi stołecznego ratusza, byłemu wiceszefowi Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakubowi R.
PAP/kk/b