Trzaskowski podpisał deklarację LGBT+. "Będziemy promowali tolerancję"

"Warszawa musi być miastem przyjaznym i tolerancyjnym"
Źródło: TVN24
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał deklarację LGBT+ na rzecz społeczności lesbijek, gejów, biseksualistów i osób transseksualnych nieco ponad trzy miesiące po wygranych wyborach. - W ducha Warszawy zawsze była wpisana różnorodność i tolerancja. Podpisanie dzisiejszego dokumentu jest wyrazem, że traktuję to dziedzictwo bardzo poważnie - podkreślił prezydent.

W deklaracji wymienione zostały obszary, które w opinii społeczności LGBT+ wymagają podjęcia działań. Najważniejsze postulaty zawarte w dokumencie dotyczą między innym bezpieczeństwa, edukacji antydyskryminacyjnej i antyprzemocowej w szkole, wolności artystycznej, równouprawnienia w miejscu pracy, utworzenia hostelu interwencyjnego dla osób będących w sytuacji kryzysowej, często odrzuconych przez najbliższych.

Po podpisaniu deklaracji LGBT+

- Pamiętacie państwo moje hasło z kampanii wyborczej: "Warszawa dla wszystkich". Bardzo poważnie traktowałem i traktuję moje słowa. Warszawa musi być miastem przyjaznym, tolerancyjnym, otwartym - zaznaczył prezydent podczas uroczystości w ratuszu.

Dodał też, że każdy człowiek ma prawo do równości, co zagwarantowane jest w Konstytucji. - Jednak w ostatnich latach mamy coraz więcej nietolerancji w Polsce, coraz więcej incydentów, które budzą bardzo poważne zaniepokojenie. Stąd ta inicjatywa, bo Warszawę stać na to, aby była miastem uśmiechniętym i miastem równym dla wszystkich - powiedział.

Trzaskowski przypomniał także o swoim uczestnictwie w Paradzie Równości. - Miejsce wszystkich polityków jest przy mniejszościach, które często czują się zagrożone, których prawa nie są respektowane. Dlatego będziemy promowali tolerancję na bardzo różne sposoby, między innymi poprzez patronat nad Paradą Równości i walkę z mową nienawiści - zapowiedział prezydent Warszawy.

ZOBACZ DEKLARACJĘ LGBT+

"Deklaracja jest początkiem naszej wspólnej pracy"

Tekst deklaracji został przygotowany przez organizacje zrzeszające społeczność LGBT+ jeszcze przed wyborami samorządowymi. Brały w tym udział Stowarzyszenie Miłość nie Wyklucza, Lambda Warszawa, Fundacja Trans-Fuzja, Kampania Przeciw Homofobii i Fundacja Wolontariat Równości.

- W ostatnich tygodniach konsultowaliśmy te przepisy i doprecyzowywaliśmy je razem z komisją do spraw dialogu społecznego. Deklaracja jest zarysem polityki miasta wobec społeczności LGBT+ - wyjaśniła Aldona Machnowska-Góra, dyrektorka koordynatorka do spraw kultury i komunikacji społecznej.

Dokument nie precyzuje, w jaki sposób zostaną zrealizowane jej postulaty. Urzędnicy zapowiadają, że będą to robić sukcesywnie. - Deklaracja jest początkiem naszej wspólnej pracy nad tym, żeby zoperacjonalizować [opracować procedurę rozwiązania jakiegoś problemu - red.] wszystkie rzeczy, które miasto z perspektywy urzędu może wdrażać w Warszawie. Chcemy jasno podkreślić, że to nasza deklaracja mówiąca o tym, że inne instytucje - niekoniecznie miejskie - powinny przemyśleć i także wdrażać te przepisy i obierać taki kierunek polityki, jaką my dzisiaj jasno deklarujemy w Warszawie - powiedziała Machnowska-Góra.

"Osoby LGBT+ to nie są osoby gorsze"

- To jest historyczny moment - nie tylko w Polsce, ale i w tej części Europy, tak zwanym byłym bloku wschodnim - kiedy władze bardzo wyraźnie mówią: "tak osoby LGBT+ są częścią miejsca, w którym wszyscy wspólnie żyjemy" - powiedział Oktawiusz Chrzanowski ze stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza.

Podkreślił też, że deklaracja oprócz kwestii bezpieczeństwa i ratowania życia, mówi o uczeniu tego, iż osoby LGBT+ nie są osobami gorszymi. - Zawdzięczamy to determinacji strony społecznej i woli politycznej prezydenta Trzaskowskiego i jego otoczenia. Pamiętajmy, zwracam się zwłaszcza do społeczności LGBT+, tylko duma, asertywność, konsekwentne działanie i dążenie do celu pozwoli nam osiągnąć w tym kraju wyraźne i swoje miejsce. Miejsce, w którym nie będziemy zagrożeni, nie będziemy się bać i będziemy częścią tej Polski - dodał Chrzanowski.

kk/pm

Czytaj także: