- Rozgrywanie finału w Warszawie to niewątpliwie ogromny powód do dumy - powiedziała prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jak zauważyła, decydując się na wybór Warszawy UEFA z pewnością wzięła pod uwagę atmosferę, jaka panowała w mieście w trakcie Euro 2012. "Dzisiejsza uroczystość to początek wielkiego piłkarskiego święta, jakim będzie mecz finałowy" - dodała.
Uroczystość bez Platiniego
Prezes PZPN Zbigniew Boniek zwrócił uwagę, że organizacja finału LE to wielka nobilitacja dla Polski, Warszawy i całego środowiska piłkarskiego. "To będzie niebywała impreza, niebywałe przeżycie" - przyznał, a zwracając się do przedstawicieli UEFA powiedział: "podjęliście właściwą decyzję".Z ważnych powodów rodzinnych do Warszawy nie mógł przyjechać szef UEFA Michel Platini. Od wtorku aż do finału trofeum pozostanie w Warszawie. W trakcie najbliższych tygodni będzie prezentowane publicznie, m.in. w Parku Fontann, w Pałacu Kultury i Nauki oraz podczas Święta Saskiej Kępy.Trofeum waży 15 kg i jest najcięższą ze wszystkich nagród UEFA. Nieco spłaszczony puchar ma 65 cm wysokości, 33 cm szerokości i 23 cm głębokości. Został wykonany w pracowni Bertoniego w Mediolanie. Srebrne trofeum, mocowane na żółtym marmurowym cokole, w przeciwieństwie do innych pucharów nie ma żadnych uchwytów.W półfinałach obecnej edycji LE Sevilla, której barw broni Grzegorz Krychowiak, zagra z Fiorentiną, natomiast Napoli zmierzy się z Dnipro Dniepropietrowsk. Mecze tej fazy odbędą się 7 i 14 maja. Po raz pierwszy w historii triumfator tegorocznej Ligi Europejskiej uzyska prawo startu w Lidze Mistrzów.
Czytaj także na sport.tvn24.pl
bucz