"To mózg warszawskiego metra". Centralna dyspozytornia

Tak wygląda centralna dyspozytornia
Źródło: Dawid Krysztofiński/ tvnwarszawa.pl
Kilkadziesiąt stanowisk. Podgląd na perony wszystkich stacji metra i mnóstwo ekranów z różnymi grafikami. Tak wygląda centralna dyspozytornia warszawskiego metra.

- Znajdują się tutaj osoby odpowiedzialne za działanie całości metra. Mają również kontakt z dyżurnymi stacji oraz maszynistami – powiedziała Dominika Sztrek, kierownicza analiz bezpieczeństwa warszawskiego metra.

Sztrek oprowadziła po dyspozytorni reportera tvnwarszawa.pl. Ogromne pomieszczenie robi wrażenie. Mnóstwo monitorów, a na nich między innymi podgląd na perony wszystkich stacji podziemnej kolejki. Jednym kliknięciem pracownicy łączą się maszynistami czy innymi pracownikami rozsianymi po wszystkich stacjach.

Wrota centrum dowodzenia metra otworzono po niedawnym pożarze składu Inspiro. To właśnie wtedy w centralnej dyspozytorni zapadały najważniejsze decyzje w związku z akcją ratunkową.

Pierwsze wnioski po akcji ratunkowej

Jak przyznała kierowniczka analizy bezpieczeństwa w metrze, po akcji ratunkowej wyciągnięto już pierwsze wnioski.

- Dokonamy wstępnej modyfikacji ubioru pracowników metra, tak aby byli lepiej widoczni. Ponadto ulepszamy system informacji alarmowej w taborze metra i na peronach stacji – sprecyzowała Sztrek.

Mówi Dominika Sztrek, kierownicza analiz bezpieczeństwa warszawskiego metra

bf//ec

Czytaj także: