Mały Jędrzej, choć ma zaledwie dwa miesiące przeszedł już bardzo wiele. W czwartej dobie życie chłopczyk trafił do Centrum Zdrowia Dziecka z przewlekłą niewydolnością nerek.
- To było rozpoznanie już w ciąży, więc był czas, żeby sobie ułożyć scenariusz i zorganizować wszystko – opowiada matka chłopca Magdalena Żółtaszek.
Dziecko przez 9 dni było dializowane i to pozwoliło uratować mu życie.
Życie ratuje sprzęt
Chłopiec, jak i wiele innych pacjentów Centrum Zdrowia Dziecka swoje życie zawdzięcza aparatowi do ciągłej dializy. W Polsce ma go zaledwie pięć ośrodków nefrologicznych, a powinien mieć każdy oddział intensywnej terapii dla dzieci.
- Najistotniejsze dla nefrologii dziecięcej jest sprzęt do dializ zarówno prowadzonej w ośrodkach intensywnej terapii w przypadkach kiedy mamy uszkodzenia wielonarządowe, jak również dla ośrodków dializoterapii dla dzieci z przewlekłą choroba nerek – mówi Jolanta Węglarska z Instytutu Matki i Dziecka.
Oblegany, bo jest jeden
W Centrum Zdrowia Dziecka każdy sprzęt do dializ jest wręcz oblegany. Przy wielu chorobach dializy są jedyną forma pomocy dla małych pacjentów. Sprzęt, którym dysponuje szpital jest już jednak mocno wysłużony. Poprzedni dar od Wielkiej Orkiestry trafił tu już 10 lat temu.
- Te aparaty, które dzięki IX finałowi dostała nefrologia dziecięca były używane dzień w dzień, noc w noc. Wobec tego ich zużycie sięga 99 procent – stwierdza Sylwester Prokurat, lekarz z CZD.
WOŚP odmieni los
Dzięki Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy los wielu dzieci może się odmienić. Nowoczesny sprzęt trafi na odziały urologii i nefrologii w całej Polsce. Dzięki niemu praca lekarzy stanie się nie tylko łatwiejsza, ale przede wszystkim skuteczniejsza.
- Chcemy wzmocnić wczesne rozpoznawanie wad układu moczowego, wczesne leczenie urologiczne tych wad, chcemy także zapewnić standardową europejską opiekę u dzieci leczonych na oddziałach intensywnej terapii medycznej u których dochodzi do ostrych niewydolności nerek – mówi Prokurat.
Czerwone serduszka pojawiały się już na sprzęcie kardiologicznym, neonatologicznym czy onkologicznym - wszędzie tam, gdzie ratuje się życie małych pacjentów. Były więc aparaty do USG, tomografy komputerowe, aparaty płuco-serce, kardiomonitory inwazyjne czy respiratory.
Małgorzata Walczakaq/par