Te gadżety pomagają ratować życie

S.T.A.M.P.S. - fot.
S
Źródło: | "Fakty TVN"
O sprawach bardzo poważnych chcą mówić w sposób kolorowy i rock'n'rollowy. Teraz fundacja Rak'n'Roll wpadła na pomysł wypuszczenia limitowanej serii zegarków S.T.A.M.P.S. z grafikami znanej ilustratorki Agaty "Endo" Nowickiej. Dochód z ich sprzedaży pójdzie na remont poczekalni w Centrum Onkologii.

- To dość przygnębiające miejsce. Atmosfera tam panująca na pewno nie sprzyja pacjentom. W chorobie nowotworowej ważna jest psychika. Chcemy, by to miejsce nabrało barw – zaznacza szefowa fundacji Rak&Roll Magda Prokopowicz.

fot
fot
Źródło: | Blisko Ludzi, tvn24.pl

Charytatywne nie oznacza brzydkie

Charytatywne gadżety są estetyczne i użyteczne na co dzień.

- Często jest tak, że kupujemy charytatywne gadżety i wrzucamy je do szuflady. Natomiast nam zależy na tym, by gadżety kojarzone z fundacją były miłe do noszenia – opowiada Magda Prokopowicz.

S.T.A.M.P.S. to niewielka firma. W całej Polsce jest zaledwie kilka punktów firmowych.

- Fajnie pracuje się z małą firmą. Z korporacją wyglądałoby to inaczej – wyjaśnia Prokopowicz. – O współpracy z Agatą Nowicką marzyłam. Odważyłam się do niej odezwać i zgodziła się – dodaje.

- Już miałam okazję robić projekty dla S.T.A.M.P.S. To było kilka lat temu. Warto było do tego wrócić – zdradza ilustratorka.

Do zegarków można kupić dodatkowe gadżety i używać ich jako biżuterii.

- Zegarki powstały w różnych formułach. Jedne są na rękę, inne mogą być używane jako przypinka, jak coś na szyję. Firma S.T.A.M.P.S. nazywa to biżuterią, a nie zegarkami, dlatego można z tym kreatywnie kombinować – tłumaczy Magda Prokopowicz.

myk

Czytaj także: