Wszystko zdarzyło się w okolicy stacji PKP w Piasecznie. Jadący ulicą Dworcową taksówkarz usłyszał krzyk kobiety. Bez wahania zatrzymał samochód i pobiegł w kierunku, skąd dochodziły głosy. Zobaczył młodego mężczyznę który wyrwał kobiecie torebkę i zaczął uciekać. Ruszył za nim w pościg. Udało mu się go dogonić. Jak się okazało napastnik był kompletnie pijany.
Szarpał i dusił
Całe zdarzenie wyjaśnili wezwani na miejsce policjanci. Okazało się, że 21–letni Dominik T. obserwował idącą kobietę. Nagle podbiegł do niej, zaczął ją szarpać, grozić, a w końcu dusić. Przerażona kobieta zaczęła krzyczeć. Ten krzyk usłyszał mężczyzna, który ruszył z pomocą.
Po zbadaniu alkomatem okazało się, że Dominik T. ma 2,5 promila alkoholu w organizmie. Za rozbój grozi mu do 12 lat więzienia. Został już tymczasowo aresztowany na miesiąc.
wp/par