Tak będą pracować TBM

fot

fot
fot
Źródło: | PAP, Widzewiak.pl

Budowa centralnego odcinka II linii metra to największa i najważniejsza inwestycja w stolicy. Nic dziwnego, że budzi ogromne zainteresowanie. Tunele dla podziemnej kolejki wydrążą tarcze TBM, których pierwsze elementy właśnie dotarły na rondo Daszyńskiego. Jak dokładnie wygląda praca tych urządzeń? Zobacz na filmie.

TBM-y, czyli urządzenia, które wydrążą tunele centralnego odcinka II linii metra, mają długość prawie 100 metrów, średnicę ponad sześciu metrów i ważą ponad 600 ton każdy. Jedna taka maszyna kosztuje około 13 milionów euro. Wykonawca zamówił trzy identyczne.

Tarcze dziennie mają drążyć kilkanaście metrów tunelu.

Jak będą pracować?

Pierwsza z nich, której elementy właśnie dotarły do Warszawy, drążenie rozpocznie pod koniec 2011 roku na rondzie Daszyńskiego i ruszy w kierunku Powiśla.

Miesiąc później wyruszy druga tarcza – również w kierunku przyszłej stacji Powiśle.

Na filmie, prezentującym prace TBM i przygotowanym na zlecenie metra, kolejność prac jest już nieaktualna. Ostatni plan zakłada, że pierwsza tarcza wydrąży cały tunel północny z Ronda Daszyńskiego do Dworca Wileńskiego, druga będzie drążyć z Ronda Daszyńskiego tunel południowy aż do Powiśla, wraz z łącznikiem z I linią.

Trzeci TBM zacznie prace na Powiślu i wydrąży jedynie tunel do Dworca Wileńskiego.

Jak zbudowane są TBM?

Potężne maszyny mają bardzo skomplikowaną budowę. Z przodu będzie miała głowicę, a na niej zostaną umieszczone specjalne noże. Każdy będzie ważył 250 kilogramów. Te elementy będą wymieniane w zależności od rodzaju gruntu, przez jaki drążony będzie tunel. Wykonawca spodziewa się dużego zróżnicowania terenu – od piasków i iłów, po wielkie, polodowcowe głazy.

Za tarczą będzie przestrzeń, dla wydrążonego urobku. Dalej szczelna ściana, która oddzieli pomieszczenia operatorów.

Cały urobek będzie transportowany na powierzchnię podajnikiem ślimakowym.

Wydrążony tunel na bieżąco będzie zabezpieczany betonową obudową. Jej elementy dotrą do środka małymi wagonami, poruszającymi się po torach wewnątrz tunelu.

Nawet 30 metrów pod ziemią

Głębokość poszczególnych stacji będzie bardzo zróżnicowana. Od strony Woli w kierunku Wisły będą budowane coraz głębiej. Najgłębiej, 30 metrów pod ziemią, powstanie stacja Nowy Świat. TBM musi schodzić coraz niżej, żeby później wydrążyć tunel siedem metrów pod dnem Wisły.

Drążenie I linii też było wyzwaniem dla budowniczych. Tunel metra łączący stację Pola Mokotowskie ze stacją Politechnika został zbudowany pod Trasą Łazienkowską, a tunel między stacją Politechnika a stacją Centrum, pod kolejową linią średnicową.

mjc/mz

Czytaj także: