Po godz. 13 odsłonięto tablicę na dziedzińcu budynku, który jest siedzibą prezydent Warszawy i wojewody mazowieckiego. W uroczystości uczestniczyli m.in. wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera, minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak i prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Podczas uroczystego apelu prezydencki minister Andrzej Dera odczytał list prezydenta Andrzeja Dudy, który podkreślił, że "upływ czasu nie zaciera, a przeciwnie wzmacnia poczucie straty, jaką stało się odejście tak wybitnego męża stanu".
Duda napisał, że tablica jest symbolicznym podkreśleniem bliskich związków Kaczyńskiego z Warszawą i Mazowszem. "Zawsze będzie dla nas inspiracją to, czym kierował się Lech Kaczyński - jego gorący patriotyzm, oddanie sprawom narodu i państwa, poświęcenie dla polskiej racji stanu, umacnianie narodowej dumy i godności" - napisał Duda.
Minister Błaszczak mówił, że prezydentura Kaczyńskiego była "skoncentrowana na człowieku". - Była to prezydentura, w której mogliśmy odnaleźć sposób wspierania tych, którzy są najbardziej potrzebujący - powiedział. Jego zdaniem Kaczyński "spoił miasto" i "stworzył profesjonalny aparat urzędniczy".
"Serce zostawił w Warszawie"
- To jest pierwszy dzień, w którym tu w Warszawie, w stolicy Polski, w mieście, z którym mój brat był od urodzenia związany, dokonywane są poważne już akty uczczenia jego pamięci. Stają monumenty przed Pałacem Prezydenckim i mamy tutaj tablicę, która przypomina, że Lech Kaczyński był także prezydentem Warszawy - powiedział Kaczyński.
I dodał, że prezydentura w Warszawie, to był ważny moment w życiu Lecha Kaczyńskiego. - Był tym prezydentem, można powiedzieć, całym przekonaniem i z całym zaangażowaniem. Chciał nim być. Uważał przez dłuższy czas, że to może być piękne uwieńczenie jego politycznej drogi, jego zaangażowania najpierw w opozycję demokratyczną, później w Solidarność, a potem już udział w legalnym życiu politycznym. Stało się inaczej – został prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, ale serce zostawił w Warszawie - mówił Kaczyński.
Na tablicy wypisane są najważniejsze funkcje, jakie pełnił Lech Kaczyński, a na końcu czytamy: "poległ w służbie ojczyzny 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem". Tablicę takiej samej treści odsłonięto także wewnątrz budynku.
Przed godz. 12 premier Beata Szydło i Jarosław Kaczyński oddali hołd ofiarom katastrofy na Powązkach Wojskowych. Złożono m.in. wieńce.
Tablica upamiętniająca Grażynę Gęsicką
Około 14.30 rozpoczęła się uroczystość odsłonięcia tablicy ku pamięci Grażyny Gęsickiej. Tablica zwisła na ścianie budynku ministerstwa rozwoju, znajdującego się przy placu Trzech Krzyży. Gęsicka była ministrem rozwoju regionalnego w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego.
W uroczystości wzięli udział członkowie rodziny, przedstawiciele ministerstwa rozwoju i politycy Prawa i Sprawiedliwości. - Sześć lat czekaliśmy na ten dzień, kiedy będziemy mogli godnie uhonorować działalność Grażyny Gęsickiej dla Polski– mówił Jerzy Kwieciński z ministerstwa rozwoju.
- Od sześciu lat 10 kwietnia jest dla mnie mroczną datą. Strasznie tego dnia nie lubię i chciałabym go wymazać z kalendarza. Natomiast w tym roku po raz pierwszy pojawił się promyk optymizmu: przyjaciele postanowili ufundować tę tablicę poświęconą mojej mamie – dodała Klara, córka Grażyny Gęsickiej.
Odsłonięcie tablicy w MON
Kolejną tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy prezydenckiego samolotu odsłonięto w siedzibie Ministerstwa Obrony Narodowej. Uroczystość rozpoczęła się chwilę po godz. 16.00.
– Odsłaniamy dziś tablicę upamiętniająca polską elitę narodową, która poległa pod Smoleńskiem. Ludzi, którzy służyli dla Polski i zginęli za Polskę. Musimy pamiętać o wzorze, jaki pozostawili polegli dla ojczyzny – mówił minister Antoni Macierewicz.
W odsłonięciu tablicy wziął udział też prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Dziękuję za ten piękny akt upamiętnienia, tych którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej – powiedział.
Uroczystości na Krakowskim Przedmieściu
Ok. godz. 9 w uroczystościach przed Pałacem Prezydenckim udział wzięli również Szydło i Kaczyński. Odczytano m.in. nazwiska osób, które zginęły 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem.
Przed Pałacem Prezydenckim ustawiono również portret pary prezydenckiej. Jest też krzyż i flagi Polski. Chwilę po godz. 9 pamiątkowy wieniec przed portretem złożył Jarosław Kaczyński.
Na Krakowskim Przedmieściu zebrało się również sporo mieszkańców, którzy chcą oddać hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej.Przed Pałacem Prezydenckim ustawiono białe i czerwone znicze. To w tym miejscu zaraz po katastrofie smoleńskiej przychodziły tłumy, żeby oddać hołd osobom, które zginęły 10 kwietnia 2010 roku.
Uroczystości przed Pałacem
Uroczystości od rana
Rodziny ofiar oraz przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oddali w niedzielę na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej sprzed sześciu lat. Na Powązkach znajduje się kwatera, w której pochowanych jest 28 ofiar katastrofy. W uroczystości, zorganizowanej przez władze Warszawy, przed pomnikiem Ofiar Katastrofy Lotniczej pod Smoleńskiem wzięli udział m.in. przedstawiciele rodzin ofiar oraz władz państwowych i samorządowych, m.in: szefowa kancelarii premiera Beata Kempa, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz wraz z zastępcami, prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski oraz parlamentarzyści.Ceremonia, z udziałem wojskowej asysty honorowej, rozpoczęła się od minuty ciszy. Następnie odczytano nazwiska wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej, a ekumeniczną modlitwę odmówili biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, prawosławny ordynariusz WP bp Jerzy Pańkowski oraz ks. mjr Tadeusz Jelinek z Ewangelickiego Duszpasterstwa Wojskowego. Następnie przed pomnikiem delegacje złożyły wieńce i znicze. O godz. 8.41 trębacz odegrał utwór "Cisza".
Uroczystości na Powązkach
Po godz. 7 Marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski oraz przedstawiciele Prezydium Sejmu uczcili pamięć parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku. W niedzielę przed godz. 8 złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą posłów i senatorów - ofiary katastrofy oraz pod tablicą poświęconą marszałkowi Sejmu III kadencji Maciejowi Płażyńskiemu, który również zginął w katastrofie smoleńskiej.Pod tablicami kwiaty złożyli także przedstawiciele Platformy Obywatelskiej m.in. Tomasz Siemoniak.
Premier Beata Szydło i prezes PiS Jarosław Kaczyński uczestniczyli w niedzielę rano w mszy św. odprawionej w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie w intencji osób, które zginęły 6 lat temu pod Smoleńskiem.
Wieńce w świątyni
Premier Beata Szydło i lider PiS w niedzielę złożyli wieńce i zapalili znicze przy grobach ofiar katastrofy smoleńskiej, które są pochowane w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Szydło i Kaczyński w towarzystwie innych polityków PiS, w tym ministrów rządu, przybyli do kościoła przed godz. 10. Podczas krótkiej ceremonii przy grobach znajdujących się w podziemiach świątyni Kaczyński składał wieńce, a Szydło postawiła zapalone znicze. Następnie odmówili krótką modlitwę.Uroczystość odbyła z wojskową asystą honorową. W Świątyni Opatrzności Bożej pochowane są trzy osoby, które zginęły pod Smoleńskiem - ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, prezes Stowarzyszenia Parafiada ks. Józef Joniec i kapelan Federacji Rodzin Katyńskich ks. Andrzej Kwaśnik
Później kwiaty złożył tam także prezydent Andrzej Duda. Towarzyszyła mu córka Kaczorowskiego, Jagoda Kaczorowska.
Żółte tulipany
13 kwietnia o godz. 12 przed Pałacem Prezydenckim, jak co roku rozłożone zostaną żółte tulipany dla Marii Kaczyńskiej. Jest to spontaniczna akcja. Tego dnia, sześć lat temu do Polski wróciło ciało małżonki Lecha Kaczyńskiego. Wówczas ludzie gromadzili się na trasie przejazdu samochodu z pierwszą damą, rzucając na ulice tysiące żółtych kwiatów.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęli wszyscy pasażerowie - 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Ofiary katastrofy smoleńskiej
PAP,ran,ło/r