Ta maszyna wydrąży metro

Przedni pierścień, fot. Astaldi
Przedni pierścień, fot
Źródło: | Nawspix

Kończy się montaż pierwszych dwóch TBM-ów, czyli mechanicznych kretów, za pomocą których zostanie wydrążony centralny odcinek II linii metra. W maju będą gotowe do odbioru. Zobacz najnowsze zdjęcia z montażu urządzeń.

Schwannau w Badeni: to właśnie w tym miejscu na granicy Niemiec i Francji dobiega końca montaż tarcz TBM. Urządzenia są tak ogromne, że ich transport do Polski może zająć nawet dwa miesiące.

Potężny moment obrotowy

Na początku marca zmontowany został m.in. mostek sterowniczy, część napędowa tarczy, oraz erektor - specjalny dźwig próżniowy układający elementy tunelu. Zamontowane zostało także główne łożysko, czyli jeden z najważniejszych elementów całego układu, który przenosi moment obrotowy z silników hydraulicznych na tarczę skrawającą. Do poruszania jej potrzeba ogromnego momentu obrotowego. Silniki hydrauliczne zainstalowane w maszynie, dają moment porównywalny do możliwości popularnego volkswagena golfa 1.9 TDI, ale pomnożonego przez... 23 tysiące.

Gotowe w maju

Dwa pierwsze urządzenia będą gotowe w połowie maja. Dopiero po ich uruchomieniu zostaną rozmontowane i przetransportowane do Warszawy. Trzeci TBM ma być gotowy miesiąc później.

Dwie tarcze wyruszą z komory startowej na Rondzie Daszyńskiego, trzecia wystartuje z Powiśla i będzie drążyć tunel pod dnem Wisły w stronę Pragi. Na razie jednak największy problem to brak pozwoleń na budowę.

Stacje bez pozwolenia

Aktualnie pozwolenie na budowę mają jedynie stacje Rondo Daszyńskiego i Nowy Świat. Można też budować kilka wentylatorni, koniecznych do zapewnienia odpowiedniej cyrkulacji powietrza. Wnioski o pozwolenie na kolejne pięć stacji wciąż czekają na decyzję. Rondo ONZ, Świętokrzyska i Dworzec Wileński są w gestii wojewody, a pozwolenie w sprawie stacji Powiśle i Stadion muszą wydać stołeczni urzędnicy, którzy już przekroczyli ustawowe 65 dni na ich wydanie.

Maciej Czerski

Czytaj także: