To rekordowy początek roku. Po raz trzeci od stycznia w puli Lotto było do wygrania ponad 20 mln zł i tym razem "zgarnął" je jeden szczęśliwiec. Los został kupiony w Warszawie.
Szczęśliwe liczby: 16, 20, 34, 35, 43, 49, nie zostały skreślone przez człowieka. Wybrała je maszyna. Gracz w kolekturze przy Jubilerskiej 1/3 wybrał metodę na chybił trafił. Za 5 zakładów zapłacił 15 złotych. Teraz na swoim koncie będzie miał więcej o 21 544 895,80 złotych, pomniejszone jednak o 10 proc. podatku od wygranych. To już 83 szóstka która padła w Warszawie.
Raz na kilka tygodni...
Wcześniej, też w marcu oraz w lutym, dzięki kumulacjom wartym ponad 40 mln zł i 33 mln zł wzbogaciły się cztery osoby. Co ciekawe, aż trzy z nich pochodzą z Wybrzeża (Kartuzy, Sopot i rekordowa Gdynia z 33 mln zł za jedyną "6" skreśloną przed losowaniem 9 lutego).
Do tej pory największa kumulacja w historii Totalizatora miała miejsce 27 września ub. roku. Ponad 56 mln zł podzieliły między siebie dwie osoby - mieszkańcy Redy (woj. pomorskie) i Warszawy (28 083 296.60 zł). Inne wielkie wygrane padły w Elblągu (kwiecień 2010, prawie 25 mln zł) i ponownie w Warszawie (grudzień 2010, 23,3 mln zł).
Kolejna wielka, 20-milionowa kumulacja, być może pojawi się już w trzecim tygodniu kwietnia.
tvn24.pl//adso/fac//wp
Źródło zdjęcia głównego: TVN24