"Szkółka Barcelony uratowana". Pomogła interwencja ministra

"Szkółka FCB Escola Varsovia uratowana. Dzieciaki mogą spokojnie trenować. Polfa Tarchomin cofnęła wypowiedzenia umowy dzierżawy" – poinformował na swoim profilu na Twitterze minister sportu Witold Bańka.

W poniedziałek wraz z wiceprezydentem Warszawy Jarosławem Jóźwiakiem odwiedził boiska przy Fleminga. W zeszłym tygodniu Witold Bańka spotkał się też z władzami szkółki i obiecał pomoc. Interwencja ministra najwyraźniej przyniosła skutek. W poniedziałek po południu Polfa zmieniła swoją decyzję.

- Wczoraj cofnęliśmy wypowiedzenie umowy. Zrobiliśmy to głównie ze względu na dobro dzieci. Od początku podkreślaliśmy, że nie chodzi nam o to, żeby uniemożliwić młodzieży treningi i zmusić ich do opuszczenia terenu – komentuje w rozmowie z nami Tomasz Trela, kierownik działu PR Polfa Tarchomin.

Jak dodaje, cofnięcie wypowiedzenia nie oznacza jednak, że Polfa zmieniła swoje stanowisko co do łamania umowy przez spółkę WM Sport, która prowadzi szkółkę. Przypomnijmy, chodzi o wybudowanie przez spółkę WM Sport trzeciego boiska na terenie przy Fleminga bez zgody Polfy. – Nie cofamy naszych wcześniejszych wypowiedzi. Naszym zdaniem dzierżawca złamał warunki umowy – podkreśla.

Jak Polfa planuje teraz rozwiązać spór z dzierżawcą? Konkretów na razie brak. – Potrzebujemy trochę czasu na spokojną analizę całej sytuacji. Na ten moment nic więcej nie możemy powiedzieć – odpowiada Trela. Wcześniej w rozmowie z tvnwarszawa.pl zapowiadał, że być może sprawa trafi do sądu.

O problemach FCB Escola Varsovia pisaliśmy tydzień temu. Od dwóch lat spółka WM Sport, która prowadzi szkółkę, dzierżawiła od Polfy Tarchomin teren przy ul. Fleminga na Tarchominie. 17 listopada Polfa wypowiedziała jednak dzierżawę, ponieważ, jak twierdziła, WM Sport złamało warunki umowy. - Chodzi o wybudowanie trzeciego boiska w miejscu, w którym nie było na to naszego pozwolenia – wyjaśniał wtedy w rozmowie z tvnwarszawa.pl Tomasz Trela, kierownik działu PR Polfa Tarchomin. Jak dodał, umowa zakładała jedynie, że dzierżawca wykona remont istniejących obiektów (w tym dwóch boisk), a jeśli będzie chciał przeprowadzić jakiekolwiek inne prace, musi poprosić o zgodę.

Tymczasem władze szkółki podkreślały, że zgoda nie była potrzebna, bo boisko powstało w miejscu, gdzie wcześniej istniał podobny obiekt, a tym samym warunki umowy nie zostały złamane.

- Ten teren był tak zaniedbany, że trudno było powiedzieć, czy coś się tam jeszcze znajduje. Tam, gdzie zbudowaliśmy trzecie boisko, wcześniej też istniało boisko. Mamy oświadczenia piłkarzy i trenerów, którzy potwierdzili, że tam trenowali. Mówimy więc o odtworzeniu funkcji, a nie budowie nowego obiektu. Na takie działania zgoda nie była nam potrzebna – argumentował z kolei Wiesław Wilczyński, założyciel i honorowy prezes FCB Escola Varsovia.

Szkółka Barcelony działa w Warszawie od czterech lat. Obecnie pod okiem około 50 trenerów uczy się blisko 1000 dzieci. Trenują w czterech miejscach, w stolicy, w tym w największym kompleksie sportowym właśnie przy ul. Fleminga.

Dziewięciu jej wychowanków zostało powołanych do reprezentacji Polski.

jk/sk