У річницю Смоленської катастрофи завиють сирени. Українці отримають тривогу RCB
Dźwięk syren usłyszeliśmy w niedzielę 10 kwietnia o godz. 8.41. "Pamiętamy o tych, którzy 12 lat temu, chcąc upamiętnić poległych w Katyniu, sami zapłacili najwyższą cenę - napisał w sobotę na Twitterze szef MSWiA Mariusz Kamiński, zapowiadając upamiętnienie dźwiękiem alarmu ofiary katastrofy smoleńskiej.
"Mieszkańcy nie powinni podejmować żadnych czynności"
Jak przekazał w sobotę mazowiecki urząd wojewódzki, ciągły dźwięk syren sygnalizuje ogłoszenie alarmu. "W związku z tym, że są to ćwiczenia, mieszkańcy nie powinni podejmować żadnych czynności. Zadanie polegające na ostrzeganiu i alarmowaniu ludności jest wykonywane przez każdego szefa obrony cywilnej na administrowanym przez niego terenie" - dodano w komunikacie.
"Na szczeblu wojewódzkim jest nim wojewoda, w powiecie starosta, w mieście prezydent lub burmistrz, natomiast w gminie wójt. Syreny zostaną uruchomione przez wojewódzkie, powiatowe oraz miejskie Centra Zarządzania Kryzysowego" - wyjaśniono.
W niektórych województwach syreny były uruchamiane również podczas poprzednich rocznic katastrofy.
Będzie alert RCB po ukraińsku
MSWiA poinformowało również w sobotę, że przebywający na terenie Polski Ukraińcy otrzymają wcześniej alert RCB. "Do osób posiadających ukraińskie karty SIM logujących się do polskich sieci komórkowych przesłany zostanie Alert RCB z informacją o uruchomieniu jutro syren w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej" - poinformowało na Twitterze MSWiA. "SMS zostanie wysłany w języku ukraińskim" - dodano.
Resort pokazał również treść komunikatu, który mieli otrzymać obywatele Ukrainy przebywający w Polsce.
Prezydenci Warszawy, Katowic czy Poznania zwrócili uwagę, że dźwięk syren może być traumatycznym przeżyciem dla uchodźców uciekających przed wojną. Samorządowcy m.in. Katowic, Sosnowca, Łodzi, Sopotu zapowiedzieli w sobotę, że w ich miastach syreny nie zostaną włączone.
Katastrofa smoleńska
10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, w katastrofie samolotu Tu-154M, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Autorka/Autor: dg
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock