- Właśnie mieliśmy eskalację miłości do bliźniego. Na warszawski meczet był atak chamstwa, nietolerancji jak również akt złamania praw zwierząt – napisano na fanpage Islam na Polski, który na Facebooku obserwuje kilkaset osób. Jak informują administratorzy profilu, zajmują się "tłumaczeniem materiałów o tematyce muzułmańskiej z języków obcych na polski".
- Osobę wyrzucającą głowy świń na teren parkingu jak i wewnątrz meczetu zarejestrowała kamera - czytamy w poście opublikowanym w sobotę. Na jednym ze zdjęć widać kobietę w ciemnych okularach.
"Zabezpieczono monitoring"
Ktoś zgłosił sprawę na policję.
- Nie mówimy o świńskiej głowie, a o kawałkach mięsa. Otrzymaliśmy zgłoszenie w sobotę popołudniu. Zabezpieczono nagranie z monitoringu - poinformował Robert Opas ze stołecznej komendy. Dodał, że wstępna kwalifikacja tego czynu to artykuł 196 kodeksu karnego, mówiący o obrazie uczuć religijnych.
W niedzielę wieczorem został przesłuchany pracownik ośrodka. Policja umówiła tłumacza, ponieważ świadek nie mówi po polsku.
- Świadek stawił się na przesłuchanie. Nikt nie został zatrzymany w związku ze sprawą - poinformował w niedzielę o 21.30 Robert Opas z komendy stołecznej.
Co zeznał pracownik? Policja na razie nie chce zdradzić.
Drugi meczet w Warszawie
Centrum Kultury Muzułmańskiej na Ochocie zostało otwarte w ubiegłym tygodniu. Znajduje się tam drugi meczet w Warszawie. Pierwszy jest w Wilanowie.
Prawo Koranu zabrania muzułmanom spożywania wieprzowiny. Wszystko wskazuje, że celem podrzucenia do świątyni mięsa świni, było jej sprofanowanie.
jb/r/ło//lulu