Wszystkie samochody parkowały w rejonach, gdzie stanęły zakazy z tabliczką informującą o odholowaniu na koszt właściciela. – Od środy od godziny 22. do czwartku do 10.30 odholowaliśmy 31 pojazdów – mówi Katarzyna Dobrowolska ze straży miejskiej.
Funkcjonariusze ostrzegali w środę, że przygotowali siedem holowników, a do pilnowania czy kierowcy przestrzegają zakazów, zostały skierowane 42 patrole. –Teren musi być oczyszczony z przyczyn logistycznych – tłumaczy zaostrzone przepisy Dobrowolska.
Warto dokładnie sprawdzić w jakich dniach i godzinach obowiązują zakazy postoju. Właściciele aut, którzy nie zdążą zabrać ich na czas, muszą liczyć się ze sporym wydatkiem. Bo koszt jego odzyskania to 388 zł plus 100 złotych za dobę.
wp/ec