- Jeśli nie można zapewnić bezpieczeństwa podczas Superpucharu Polski, to co z towarzyskim meczem Polska-Portugalia 29 lutego i samym Euro? – dopytywali dziennikarze podczas piątkowej konferencji prasowej. Ewa Gawor, szefowa biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego, zapewniła, że te imprezy nie są w żaden sposób zagrożone, bo nie są to mecze podwyższonego ryzyka.
W piątek ratusz nie wydał zgody na organizację meczu o Superpuchar Polski na Stadionie Narodowym. - Obiekt nie spełnia wymogów bezpieczeństwa - stwierdziła Gawor.
Warunki mniej ostre
- Warunki bezpieczeństwa nie są tak ostre jak w przypadku meczu Legia-Wisła. W mojej ocenie mecz Polska-Portugalia nie będzie niczym zagrożony, pod warunkiem, ze organizator dostarczy wszystkie dokumenty, w tym pozytywne opinie podmiotów, które wydają opinie – stwierdziła Ewa Gawor.
Szefowa biura bezpieczeństwa zauważyła, że kibice reprezentacji narodowych nie są tak agresywni i wzajemnie zantagonizowani, jak bywa w przypadku zespołó klubowych.
bako/par