Po upadku projektu budowy Parku Światła i wobec braku funduszy w miejskiej kasie na remont niszczejących obiektów Skry władze klubu postanowiły szukać nowych partnerów.
Tartan za milion
W zamian za możliwość powieszenia na stadionie ogromnego (powierzchnia: 3 tys. metrów kwadratowych!) banera reklamowego uda się pozyskać pieniądze na wymianę nawierzchni tartanowej, ustawienie krzesełek na trybunach (obecnie są jedynie drewniane ławy) i odświeżenie stadionu. Po remoncie widowiska sportowe będzie mogło tu oglądać jednocześnie 15 tys. widzów.
- Wstępnie koszty remontu oceniamy na 2-3 mln zł. Sam tartan to koszty rzędu miliona złotych - mówi Krzysztof Kaliszewski, prezes Klubu RKS Skra.
Zapłacą reklamodawcy
Skąd podupadający klub weźmie takie pieniądze? Nowy partner Skry, firma Danlift, powiesi od strony ulicy Wawelskiej ogromny baner reklamowy. 70 proc. powierzchni będzie wykorzystywane komercyjnie, a na 30 proc. znajdą się wizualizacje stanu po remoncie.
- Na razie podpisaliśmy umowę na rok, potem zobaczymy. W maju spotkamy się już na wyremontowanym stadionie - zapewnia prezes Kaliszewski.
Klub z historią
Obiekt Skry u zbiegu Wawelskiej i Żwirki i Wigury został wybudowane zaraz po wojnie. Jako pierwszy stadion w Polsce był wyposażony w nawierzchnię tartanową. W latach 90. klub, jak wiele innych w Polsce, nie odnalazł się w sytuacji rynkowej i zaczął podupadać.
W 2009 roku 22-hektarowy obszar klubu został włączony do projektu planu zagospodarowania Pola Mokotowskiego z przeznaczeniem wyłącznie pod obiekty sportowe.
Stadion Skry mniejszy, ale nowocześniejszy
Mapy dostarcza Targeo.pl
mjc/roody