Srebrna wygrywa z ratuszem. Jest decyzja SKO

[object Object]
Działka przy Srebrnej 16Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl
wideo 2/4

Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję stołecznych urzędników, którzy nie zgodzili się na budowę biurowca - dwóch wież spółki Srebrna. Sprawa budzącej emocje inwestycji w centrum Warszawy wraca do ponownego rozpatrzenia. Dziennikarz Konkretu24 pierwszy poznał całość uzasadnienia.

Spółka po niekorzystnym dla siebie rozstrzygnięciu złożyła pod koniec 2018 roku odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które 18 kwietnia przyznało jej rację. Portal Konkret24 poznał jako pierwszy całą treść uzasadnienia.

SKO wskazuje w nim, że kopie map-załączników do decyzji stołecznych urzędników, wydanej pod koniec 2018 roku, a które złożyła wcześniej razem ze swoim wnioskiem spółka, były z 2013 i 2014 roku.

"Zdaniem kolegium, analiza zagospodarowania obszaru, który jak sam twierdzi organ (ratusz - red.), ulega dynamicznym przeobrażeniom, w oparciu o nieaktualne mapy, wyklucza zbadanie czy jest możliwa realizacja planowanej inwestycji na danym terenie" - można przeczytać w uzasadnieniu decyzji SKO.

Według SKO stołeczni urzędnicy powinni wezwać spółkę do przedstawienia aktualnych map obejmujących otoczenie inwestycji.

SKO zarzuciło też, że warszawski ratusz nieprawidłowo wyznaczył obszar, w obrębie którego porównywał istniejącą zabudowę do tej planowanej przez Srebrną. Urzędnicy błędnie przyjęli, że front inwestycji będzie znajdować się po stronie ulicy Srebrnej, a nie ulicy Wroniej, jak wpisała we wniosku spółka.

"W tej sytuacji Kolegium ma wątpliwość, czy stan zagospodarowania obszaru analizowanego został prawidłowo i szczegółowo zbadany przed wydaniem decyzji" - uważa SKO.

Od decyzji przysługuje sprzeciw wnoszony do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ale tylko "stronie" - w tym wypadku spółce Srebrna. Dla "organu" (urzędu miasta) jest ostateczna.

Kamil Dąbrowa, rzecznik stołecznego ratusza, nie chciał komentować rozstrzygnięcia SKO. - Jeszcze nie dostaliśmy tej decyzji - powiedział redakcji Konkretu24.

Decyzja stołecznych urzędników w sprawie wieżowca spółki Srebrna

Decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego

Wniosek o "wuzetkę"

Pod koniec listopada 2014 roku spółka Srebrna wystąpiła do władz Warszawy z wnioskiem o ustalenie warunków zabudowy "wysokiego budynku biurowego z częścią handlową i gastronomiczną oraz mieszkalną, parkingiem podziemnym".

Taki wniosek składa się, gdy na terenie planowanej inwestycji nie obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego. W takiej sytuacji, gdy inwestor chce uzyskać pozwolenie na budowę, miasto lub gmina muszą przyznać mu najpierw tak zwaną wuzetkę, czyli decyzję o warunkach zabudowy.

Ich ustalenie ma doprowadzić do tego, by planowana inwestycja była zgodna z przepisami i by nie zakłócała ładu przestrzennego. Nowy budynek musi nawiązywać wielkością, formą architektoniczną czy funkcją do tych już istniejących (tak zwana zasada dobrego sąsiedztwa).

Według wniosku, jaki złożyła powiązana z Prawem i Sprawiedliwością spółka w 2014 roku, obiekt przy ul. Srebrnej miał mieć maksymalnie 138 metrów wysokości (35 kondygnacji). Jego łączna powierzchnia użytkowa miała wynieść około 110 tysięcy metrów kwadratowych. Dla samochodów przewidziano 579 miejsc w parkingu podziemnym.

Tuż obok planowanego budynku stoi należący do Srebrnej czteropiętrowy blok biurowo-usługowy. W bezpośrednim sąsiedztwie działki spółki znajdują się dwa bloki mieszkalne o jedenastu kondygnacjach oraz parking.

Stołeczny ratusz: za duży

Po czterech latach od złożenia dokumentów przez inwestora władze Warszawy nie zgodziły się na postawienie proponowanego przez spółę Srebrna obiektu. Decyzję odmowną wydały 5 listopada 2018 roku. Podpisała się pod nią Marlena Happach, dyrektor stołecznego Biura Architektury i Planowania Przestrzennego.

Urzędnicy porównali dokumenty złożone przez spółkę z istniejącymi już obiektami na wyznaczonym przez nich obszarze. Choć w treści decyzji stołeczny ratusz przyznawał, że inwestycja spółki będzie stanowić kontynuację występujących w pobliżu funkcji, to jednak uznał, że planowany obiekt będzie za duży i za wysoki. Zdaniem urzędników jego budowa naruszyłaby prawo.

"Planowana zabudowa nie kontynuuje linii zabudowy wyznaczonej przez budynki położone w najbliższym sąsiedztwie terenu inwestycji. Linie zabudowy określone w koncepcji architektonicznej dołączonej do wniosku przekraczają linie zabudowy wynikające z analizy o około 8-10 metrów od ulicy Towarowej oraz o około 3 metry od ulicy Srebrnej" - można przeczytać w uzasadnieniu decyzji władz Warszawy.

Dyrektor Happach napisała, że za duży jest wskaźnik powierzchni zabudowy do powierzchni działki. Zauważyła, że "zaproponowany wskaźnik dla inwestycji na poziomie 0,94 znacząco przekracza zarówno średni wskaźnik zabudowy obszaru (0,37), jak i średnie wskaźniki dla funkcji mieszkaniowo-usługowej (0,44) oraz usługowej (0,35). Budynek stanowiłby nieuzasadnioną w tym obszarze bryłę, nienawiązującą do otoczenia urbanistycznego", a w innym miejscu dodała także, że obiekt byłby "przytłaczający" i stanowiłby "dysonans przestrzenny".

Już po wydaniu przez miasto decyzji negatywnej dla Srebrnej między innymi miejscy aktywiści ze stowarzyszenia Miasto jest Nasze zwracali uwagę, że w rejonie ronda Daszyńskiego i Towarowej, czyli w sąsiedztwie Srebrnej, powstały lub powstają na podstawie wuzetek wieżowce, których wysokość waha się od 130 do 220 metrów. Są oddalone od działki należącej do Srebrnej o kilkaset metrów.

W uzasadnieniu Happach odnosiła się jednak i do tej kwestii. "Nowopowstająca zabudowa wysokościowa u zbiegu ulic Towarowej i Prostej (rejon ronda Daszyńskiego) nie może stanowić uzasadnienia dla wysokości planowanej inwestycji", stwierdzała. W uzasadnieniu swojej decyzji pisała dalej, że "rondo Daszyńskiego to główny węzeł komunikacyjny (II linia metra, liczne przystanki komunikacji tramwajowej i autobusowej) tej części Warszawy oraz wielkomiejski charakter ulic w odróżnieniu do ulicy Srebrnej predysponują ten rejon do zabudowy wysokościowej przez odmienne uwarunkowania urbanistyczne wynikające z odmiennego położenia i sąsiedztwa".

Gdy w styczniu portal tvnwarszawa.pl rozmawiał na ten temat z Markiem Mikosem, odpowiadającym za plany miejscowe w Biurze Architektury i Planowania Przestrzennego ratusza, urzędnik zapewniał, że miasto wydając "wuzetki" dla nowych inwestycji wokół ronda Daszyńskiego, porównywało ich rozmiary z innymi obszarami niż ten, gdzie chce budować spółka Srebrna.

"Analiza urbanistyczna wykazała, że w obszarze brak jest zabudowy mogącej służyć za podstawę kontynuacji gabarytów i form zgodnie z zasadą tzw. "dobrego sąsiedztwa". Planowana zabudowa wysokościowa posiada masywną bryłę przekraczającą gabarytami zabudowę w obszarze analizowanym. Objęta wnioskiem lokalizacja jest widoczna z dalszych perspektyw widokowych, staje się w związku z tym bardzo wyeksponowana" - można przeczytać dalej w uzasadnieniu negatywnej dla Srebrnej decyzji.

"Taśmy Kaczyńskiego"

O planach budowy stało się głośno wskutek publikacji "Gazety Wyborczej". W serii artykułów opisała, że w inwestycję przy ul. Srebrnej miał być zaangażowany austriacki biznesmen Gerald Birgfellner. Jarosław Kaczyński miał jednak wstrzymać inwestycję ze względu na między innymi nieprzychylność władz stolicy. Według "GW" spółka Srebrna miała odmówić zapłaty Austriakowi za wykonaną pracę.

Jak podawała "GW", bank Pekao SA miał zgodzić się sfinansować przygotowanie inwestycji przez firmy Birgfellnera za kwotę 15,5 miliona euro i miał zapewnić finansowanie w wysokości 300 milionów euro, czyli około 1,3 miliarda złotych.

Austriak utrzymuje, że przekazał w kopercie 50 tys. zł dla księdza Rafała Sawicza, który wówczas zasiadał w Radzie Fundacji Instytut im. Lecha Kaczyńskiego. Bez zgody całej rady spółka Srebrna, na gruncie której miała stanąć inwestycja, nie mogła dojść do skutku. Koperta miała skłonić księdza, by złożył podpis pod uchwałą rady pozwalającą na rozpoczęcie inwestycji.

Gerald Birgfellner, po złożonym przez jego pełnomocników zawiadomieniu, jest przesłuchiwany w stołecznej Prokuraturze Okręgowej.

Jan Kunert, Konkret24

Pozostałe wiadomości

Obłupana z tynków, pozbawiona części balkonów, w parterze pomazana - tak stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki opisuje kamienicę przy ulicy Żelaznej 66. Instytut Mieczysława Wajnberga - kompozytora i mieszkańca kamienicy - otrzymał miejskie dofinansowanie na stworzenie repozytorium tego obiektu i apeluje do wszystkich, którzy cokolwiek wiedzą o tym budynku. Zdjęcia i historie związane z kamienicą znajdą się w jednym miejscu. Kamienica doczeka się swojej witryny internetowej.

"Ten dom trzeba ocalić jako pamiątkę po dawnej Woli"

"Ten dom trzeba ocalić jako pamiątkę po dawnej Woli"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas pierwszej sesji nowej Rady Warszawy Rafał Trzaskowski został po raz drugi zaprzysiężony na prezydenta stolicy. Wcześniej ślubowanie złożyli radni. Przewodniczącą Rady została ponownie Ewa Malinowska-Grupińska (Koalicja Obywatelska).

Rafał Trzaskowski zaprzysiężony na drugą kadencję

Rafał Trzaskowski zaprzysiężony na drugą kadencję

Źródło:
PAP

Wciąż nie wiadomo, kto zostanie marszałkiem województwa. Podczas pierwszej sesji w nowej kadencji sejmiku Mazowsza przerwano obrady i odroczono je do 14 maja. Udało się wybrać przewodniczącego. Zostanie nim ponownie Ludwik Rakowski (Koalicja Obywatelska).

Nie wybrali marszałka, obrady odroczone. Wiadomo, kto będzie przewodniczącym sejmiku

Nie wybrali marszałka, obrady odroczone. Wiadomo, kto będzie przewodniczącym sejmiku

Źródło:
PAP, Gazeta Stołeczna

Lotem błyskawicy sieć obiegły zdjęcia osiedla domów jednorodzinnych w miejscowości Kręczki Kaputy koło Ożarowa Mazowieckiego. Widać na nich ponad setkę jednakowych domów, ustawianych w kilku równoległych szeregach. To inwestycja jednego z większych deweloperów działającego w Warszawie i okolicach.

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Stołeczny ratusz poinformował o otwarciu kopert w przetargu na prace przedprojektowe dla czwartej linii metra. Zgłosiło się trzech chętnych. Jest nieco drożej, niż założono w budżecie miasta. Prace mają zakończyć za nieco ponad trzy lata.

Trzech chętnych na prace przedprojektowe dla czwartej linii metra. Oferty przewyższyły budżet

Trzech chętnych na prace przedprojektowe dla czwartej linii metra. Oferty przewyższyły budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niespełna 32 miliony złotych będzie kosztować ścieżka rowerowa wzdłuż Andersa. Drogowcy właśnie rozstrzygnęli przetarg na budowę ponad kilometrowego odcinka między Nowolipkami a Dworcem Gdańskim.

Wykonawca wybrany. Można budować ścieżkę wzdłuż Andersa

Wykonawca wybrany. Można budować ścieżkę wzdłuż Andersa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kolejarze przygotowują się do remontu tunelu linii średnicowej poprzez wzmacnianie linii obwodowej, gdzie zostanie skierowana większość pociągów. Zapowiadają, że w pobliżu stacji drugiej linii metra na Ulrychowie powstanie nowy przystanek PKP. Tę inwestycję chcą zrealizować w przyszłym roku.

Kolejarze planują nowy przystanek. Będzie tuż przy stacji metra

Kolejarze planują nowy przystanek. Będzie tuż przy stacji metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarząd Transportu Miejskiego informował o utrudnieniach dla pasażerów na ulicy Woronicza. Dla dwóch linii tramwajowych wyznaczono objazdy.

Na Mokotowie wykoleił się tramwaj

Na Mokotowie wykoleił się tramwaj

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W wieku 88 lat zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski, polski jazzman, saksofonista, kompozytor, aranżer, publicysta, autor programów radiowych i telewizyjnych. O śmierci muzyka poinformowała jego rodzina w mediach społecznościowych.

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Utrudnienia na warszawskiej Ochocie. Przez kilka godzin nie działała sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Grójeckiej z Wawelską i Kopińską. W tym samym miejscu i w tych samych okolicznościach kilka lat temu powstało zdjęcie, które obiegło internet pod hasłem "warszawski tetris".

Powtórka z "warszawskiego tetrisa". Awaria sygnalizacji na ważnym skrzyżowaniu

Powtórka z "warszawskiego tetrisa". Awaria sygnalizacji na ważnym skrzyżowaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Łupem dwóch dorosłych mężczyzn i nieletniego padło 14 sztuk kaloryferów sprzed szkoły na terenie warszawskich Bielan. Skradzione fanty mieli następnie sprzedać na złom. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży mienia. Grozi za to do pięciu lat pozbawienia wolności.

Skradzione sprzed szkoły kaloryfery sprzedali w skupie złomu

Skradzione sprzed szkoły kaloryfery sprzedali w skupie złomu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas remontu ulicy Chmielnej w Śródmieściu natrafiono na pozostałości przedwojennej zabudowy. Obiekty mają zostać zabezpieczone i ponownie zasypane.

Spod warstwy ziemi wyłoniły się relikty przedwojennego miasta

Spod warstwy ziemi wyłoniły się relikty przedwojennego miasta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali mężczyznę, który atakował pasażerów w metrze. - Do jednego z pokrzywdzonych strzelał z pistoletu pneumatycznego - opisują. Podejrzany usłyszał prokuratorskie zarzuty, został aresztowany.

Atakował w metrze przypadkowe osoby. Użył pistoletu pneumatycznego i gazu

Atakował w metrze przypadkowe osoby. Użył pistoletu pneumatycznego i gazu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z warszawskiego Wawra zatrzymali poszukiwanego mężczyznę. W przyczepie campingowej, w której mieszkał 45-latek znaleziono walizkę wypełnioną narkotykami. Paleta była szeroka: marihuana, haszysz, kokaina, mefedron i amfetamina.

Zatrzymali poszukiwanego w przyczepie campingowej. W środku walizka pełna narkotyków

Zatrzymali poszukiwanego w przyczepie campingowej. W środku walizka pełna narkotyków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ochroniarz ruszył w pościg za 26-latkiem, który ukradł kawę ze sklepu na warszawskiej Woli. Uciekający mężczyzna groził mu scyzorykiem i pistoletem gazowym. Teraz może trafić do więzienia na 10 lat.

Policja: ukradł ze sklepu kawę, ochroniarzowi groził scyzorykiem i pistoletem gazowym

Policja: ukradł ze sklepu kawę, ochroniarzowi groził scyzorykiem i pistoletem gazowym

Źródło:
PAP

Tylko do 12 lipca tego roku szkoły podstawowe i ponadpodstawowe będą wydawać uczniom papierowe legitymacje szkolne. W Warszawie plastikowy dokument będzie mógł pełnić funkcję biletu komunikacji miejskiej. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy nowa legitymacja otworzy bramki do metra.

Nowa legitymacja będzie biletem. Ale może być kłopot z otwarciem bramki w metrze

Nowa legitymacja będzie biletem. Ale może być kłopot z otwarciem bramki w metrze

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", PAP, tvnwarszawa.pl

Kierowca autobusu linii 176 zauważył leżącego w autobusie pasażera. Zaniepokojony wezwał strażników miejskich. Mężczyzna z Ukrainy miał złamany nos, zakrwawioną głowę, poważne obrażenia ręki. Nie chciał, aby wzywać pogotowie, bo bał się kosztów.

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka dni temu na A2 w pobliżu Mińska Mazowieckiego pojawił się łoś. Doszło do zderzenia, w wyniku którego do szpitala na badania przewieziono pięć osób, w tym troje dzieci. Zwierzę nie przeżyło. Jak to możliwe, że łoś dostał się na ogrodzoną autostradę? Pytamy zarządcę drogi.

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 63-latka. Z ich ustaleń wynika, że mężczyzna ugodził nożem 38-letniego siostrzeńca. Poszkodowany trafił do szpitala, a podejrzany do aresztu.

"Podczas awantury ugodził nożem swojego siostrzeńca". Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

"Podczas awantury ugodził nożem swojego siostrzeńca". Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od kilku miesięcy trwają prace budowlane w pawilonie Cepelii u zbiegu Alej Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej, który jest w trakcie przebudowy. Inwestor długo nie chciał zdradzić, co znajdzie się w odrestaurowanym budynku. W poniedziałek oficjalnie ogłoszono, że będzie tam salon Empiku.

Remontują Cepelię. Wiemy, co będzie w pawilonie

Remontują Cepelię. Wiemy, co będzie w pawilonie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział, że będzie rekomendował nowej Radzie Warszawy wprowadzenie płatnego parkowania w śródmiejskiej strefie także w weekendy.

Płatne parkowanie w centrum w weekendy? Trzaskowski: będę rekomendował

Płatne parkowanie w centrum w weekendy? Trzaskowski: będę rekomendował

Źródło:
PAP

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej poprosiła o wyjaśnienia dotyczące problemów z nagłośnieniem od firmy obsługującej uroczystość z okazji Dnia Strażaka. To pokłosie sytuacji, do której doszło podczas wystąpienia ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego.

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24, PAP

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który, zdaniem śledczych, jest zamieszany w sprawę głośnego morderstwa w Ursusie. W Niedzielę Wielkanocną (31 marca 2024 roku) w jednym z mieszkań znaleziono cztery ciała. Zatrzymany usłyszał jednak zarzut potrójnego zabójstwa - dlaczego?

Ciała czterech osób w mieszkaniu, na miejscu zbrodni list pożegnalny. Przełom w śledztwie

Ciała czterech osób w mieszkaniu, na miejscu zbrodni list pożegnalny. Przełom w śledztwie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Około godzinę trwały utrudnienia w kursowaniu tramwajów w centrum Warszawy po potrąceniu nastolatka na wysokości Muzeum Narodowego. Zarząd Transportu Miejskiego informował o wyznaczonych objazdach dla pięciu linii.

Chłopiec wpadł pod tramwaj na przystanku w centrum Warszawy

Chłopiec wpadł pod tramwaj na przystanku w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl