W ubiegłym tygodniu do sochaczewskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, że na drodze w Pawłówku leży bocian. Na miejsce pojechał policjant.
Na środku asfaltowej drogi rzeczywiście leżał ranny ptak. Funkcjonariusz ustawił radiowóz w taki sposób, aby zabezpieczyć bociana przed innymi pojazdami i został przy nim do czasu przyjazdu lekarza weterynarii, którego na miejsce wezwał dyżurny sochaczewskiej komendy.
- Okazało się, że jest to młody bociek, który doznał złamania kończyny, ale nic nie wskazuje, aby uraz powstał w wyniku zderzenia z pojazdem - przekazał w komunikacie aspirant Agnieszka Dzik z Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie. Dziki ptak trafił do lecznicy weterynaryjnej, gdzie udzielono mu fachowej pomocy, a dzień później pracownik urzędu gminy przewiózł ptaka do warszawskiego azylu.
Przeczytaj także: Biały łoś porzucony przez matkę. "Karolcia ma około dwa tygodnie"
Autorka/Autor: mg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Sochaczew