Niezbyt długo cieszył się nowym służbowym samochodem Marek Wieczorek - od niedawna wiceszef Centralnego Ośrodka Sportu . Rozbita skoda dyrektora stoi na parkingu przy Torwarze. Kiedy i w jakich okolicznościach auto zostało uszkodzone? Wieczorek nie chce o tym mówić.
Służbowa skoda octavia Wieczorka ma rozbity przedni zderzak, osłonę chłodnicy, grill i halogeny. Na stojący na parkingu samochód zwrócił nam uwagę jeden z Reporterów 24. - Zatrudniony przez Joannę Muchę dyrektor wyjechał w czwartek w delegację, a teraz jego auto jest rozbite. Ciekawe kto je prowadził i co w tym czasie robił dyrektor - napisał.
W Centralnym Ośrodku Sportu sprawdziliśmy, czy rozbite auto sprzed Torwaru, to rzeczywiście służbowy samochód Wieczorka. Numery rejestracyjne, które podał nam dyrektor COS Damian Drobik się zgadzały.
W jakich okolicznościach służbowe auto zostało uszkodzone? Czy nowy wicedyrektor COS siedział wtedy za jego kierownicą? Marek Wieczorek nie chciał z nami rozmawiać: - Bez komentarza - rzucił do słuchawki i rozłączył się."Nie jestem fryzjerem"O Marku Wieczorku zrobiło się głośno na początku lutego, kiedy "Wprost" poinformował, że Joanna Mucha zatrudniła w COS znajomego właściciela salonu fryzjerskiego. Minister sportu nie chciała się zgodzić z mediami odmawiającymi mu kompetencji i przekonywała, że jest doświadczonym przedsiębiorcą.O Wieczorku wiadomo niewiele. Dwa lata temu startował do samorządu lubelskiego. Założył nawet blog, umieścił kilka zdjęć i jeden wpis: "Pozwólcie, że się przedstawię". Przedstawił też swoje hasło wyborcze: "Oczyśćmy politykę". - Nie jestem fryzjerem nigdy nawet w ręku nożyczek nie trzymałem - zaznaczał Wieczorek w rozmowie z "Faktami TVN". - Jestem biznesmenem i na tym się znam - podkreślał.
Skoda octawia
par