Skrzyżowanie zamknięte, ale paraliżu nie ma

Utrudnienia na Bemowie
Źródło: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl

Wbrew obawom mieszkańców, częściowe zamknięcie skrzyżowania ulic Górczewskiej i Lazurowej, nie spowodowało komunikacyjnego paraliżu Bemowa. Ruch odbywa się dosyć płynnie, a utrudnienia nie są większe niż dotychczas.

- Korkuje się ulica Górczewska w stronę centrum oraz ul. Lazurowa jadąc od ul. Radiowej w kierunku Połczyńskiej. Nie można jednak mówić o paraliżu – relacjonował po godz. 8.00 Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.

Wyłączone skrzyżowanie

W weekend drogowcy zamknęli częściowo skrzyżowanie ulic Górczewskiej i Lazurowej. – Kierowcy nie mogą przejechać ul. Lazurową przez ul. Górczewską. Od strony ul. Radiowej dojadą do ul. Górczewskiej i pojadą w lewo lub w prawo. Od strony ul. Połczyńskiej dojadą jedynie do ul. Szobera - wyjaśnia Zieliński.

Ulica Górczewska przejezdna jest w obu kierunkach, jednakże do dyspozycji kierowców jest tylko po jednym pasie ruchu w obie strony.

Zamkniętą ul. Lazurową można ominąć jadąc ul. Człuchowską, Powstańców Śląskich, Górczewską lub Radiową.

Autobusy także na objazdach

W związku z zamknięciem skrzyżowania z utrudnieniami muszą liczyć się pasażerowie komunikacji miejskiej. Niektóre linie autobusowe jeżdżą objazdami. Szczegółowe informacje na ten temat.

Taka organizacja ruchu będzie obowiązywała do połowy grudnia. W tym czasie przebudowane zostaną instalacje podziemne, zbudowane odwodnienie i przebudowany fragment starej jezdni ul. Górczewskiej i skrzyżowania z ul. Lazurową.

Utrudnienia na Bemowie

su/b

Czytaj także: