Policjanci z Otwocka odzyskali 57 wózków dziecięcych, które zostały skradzione z jednego z magazynów w Karczewie. Jedna osoba usłyszała już zarzut paserstwa, ale mundurowi nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Trzech lat potrzebowali policjanci z Otwocka, aby odzyskać skradzione w 2013 roku wózki. Złodzieje włamali się wtedy do jednej z firm, która produkuje artykuły dziecięce. Przestępcy z fabryki wynieśli łup przekraczający 60 tys. złotych.
Sprawę prowadzili funkcjonariusze z otwockiej dochodzeniówki, którzy mimo upływu czasu zbierali informacje w tej sprawie. W rezultacie zatrzymali 40-letnią mieszkankę jednej z miejscowości pod Strykowem. Kobieta usłyszała zarzut paserstwa nieumyślnego. Grozi jej do dwóch lat więzienia.
"Nie kryła zdziwienia"
"40-latka nie kryła swojego zaskoczenia i zdziwienia, kiedy to po odbiór wózków wystawionych na sprzedaż, zamiast bogatego kupca, zjawili się otwoccy policjanci. Mundurowi na miejscu zabezpieczyli 57 wózków dziecięcych. Po rozpoznaniu przez pokrzywdzonego serii i modeli, wróciły one do właściciela" - informuje KSP.
Kobieta trafiła do policyjnej celi. Policjanci złożyli wniosek o zastosowanie wobec 40-latki dozoru policyjnego. Prokurator przychylił się do wniosku.
Jak informuje komenda Stołeczna Policji sprawa ma charakter rozwojowy, funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
kz/sk
Źródło zdjęcia głównego: ksp