Sięgał po broń policjanta. Jest akt oskarżenia

Mężczyzna sięgnął po broń policjanta
Źródło: TVN24

Za to, co zrobił, grozi mu do trzech lat więzienia. Akt oskarżenia wobec mężczyzny, który próbował w sądzie odebrać broń policjantowi, został skierowany do sądu - poinformował w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Łukasz Łapczyński.

Oskarżenie dotyczy znieważenia policjanta przez zrzucenie mu czapki, za co grozi kara od grzywny do roku więzienia, oraz stosowania przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia funkcjonariusza do zaniechania czynności służbowej. Za ten czyn kodeks karny przewiduje do trzech lat pozbawienia wolności.

Szamotanina podczas rozprawy

Zajście miało miejsce pod koniec maja w Sądzie Najwyższym, który badał pytanie prawne w sprawie prezydenckich ułaskawień. Na rozprawie doszło do krzyków i szamotaniny. Przewodniczący składu sędziowskiego bezskutecznie apelował o spokój, po czym polecił policjantom przywrócić porządek. Gdy funkcjonariusze wyprowadzali zakłócających rozprawę, jeden z nich sięgnął do kabury policjanta i próbował wyciągnąć mu broń. Dzień później mężczyźnie postawiono zarzuty.

Sąd Najwyższy, który 31 maja rozpoznawał pytanie prawne w związku z ułaskawieniem przez prezydenta Andrzeja Dudę Mariusza Kamińskiego i innych byłych szefów Centralnego Biura Antykorupcyjnego, skazanych wcześniej nieprawomocnie za działania CBA w "aferze gruntowej" z 2007 roku, stwierdził, że prawo łaski może być realizowane wyłącznie wobec osób prawomocnie skazanych, co oznacza, że prawo łaski zastosowane przed prawomocnym wyrokiem nie wywołuje skutków prawnych.

CZYTAJ TEŻ NA TVN24.PL

azb//now

Czytaj także: