- Rok obfitował w wiele ważnych wydarzeń dla miasta. Otworzyliśmy centralny odcinek II linii metra, oddaliśmy nadwiślański bulwar im. Jana Karskiego, w ekspresowym tempie przywróciliśmy mieszkańcom spalony most Łazienkowski – wymieniała Hanna Gronkiewicz-Waltz, która pojawiła się na sesji osobiście.
Najwięcej na edukację
Potwierdzeniem „dobrego roku” miał być dobry - zdaniem prezydent miasta - budżet. Dochody wyniosły 14 mld 313 mln. zł i były o 312 mln. wyższe, niż zakładano. Najwięcej pieniędzy do kasy miasta wpadło - jak zawsze – z podatków. Z podatku PIT Warszawa otrzymała 4 mln 277 mln, a z podatku od nieruchomości 1 mld 137 mln zł.
Niemałą sumę, bo 738 mln zł otrzymaliśmy też funduszy Unii Europejskiej.
Wydatki w ubiegłym roku wyniosły 12 mld 894 mln zł i zostały zrealizowane na poziomie 94 proc. zakładanego planu. - Wydatek numer jeden to edukacja. Przeznaczyliśmy na nią 3 mld 119 mln zł – podkreśliła Gronkiewicz-Waltz.
Tylko ratingu żal
Drugą najmocniej dotowaną dziedziną był transport (3 mld 6 mln zł). Dalej ład przestrzenny i gospodarka nieruchomościami (1 mld 331 mln zł), pomoc społeczna (875 mln zł) i kultura (437 mln zł). Na liście wydatków nie zabrakło też "janosikowego", na które w ubiegłym roku przekazano 728,6 mln zł, a także odszkodowań z tytuł dekretu Bieruta. Na te stolica oddała blisko 300 mln zł.
Mimo to, Hanna Gronkiewicz-Waltz przekonywała, że „to był dla Warszawy dobry rok”. - W wydatkach bieżących zaoszczędziliśmy około pół miliona złotych. Zamknęliśmy budżet z nadwyżką 1 mld 419 mln – podsumowała.
Jedyny niepokojący aspekt, na który zwróciła uwagę, to obniżenie oceny agencji ratingowej. - W grudniu ubiegłego roku Agencja Moody's przyznała nam ocenę A2 z perspektywą stabilną. Później zmieniła na A2 z perspektywą negatywną – przypomniała, odpowiedzialnością za zmianę obarczając rząd PiS i obniżenie ratingu w skali kraju.
"Bez obaw"
Radni Platformy Obywatelskiej optymizm prezydent podzielają. - Sytuacja finansowa stolicy jest bardzo dobra, stabilna i jesteśmy za udzieleniem absolutorium dla pani prezydent – powiedział przewodniczący klubu PO Jarosław Szostakowski.
Jednak nawet w Platformie słychać głosy, że budżet nie jest bez zarzutu. - Ratusz musi poprawić sprawę inwestycje – przyznaje Szostakowski.
Inwestycje to największa bolączka tegorocznego sprawozdania. W ubiegłym roku przeznaczono na nie 1 mld 344 mln zł. To o ponad miliard mniej niż zakładano w momencie uchwalania budżetu. Przypomnijmy bowiem, że pierwotny plan wydatków inwestycyjnych wynosił blisko 2,6 mld zł. Po zmianach został zmniejszony do 1,6 mld.
Zastępca prezydent Jarosław Jóźwiak w rozmowie z nami uspokaja: - Bez obaw. Wszystkie inwestycje, które nie zostały zrealizowane w ubiegłym roku będą przeniesione na ten – zapewnia.
PiS i SLD przeciw absolutorium
Opozycja nie zostawia na rządzących suchej nitki. - To najgorszy budżet od lat – mówią zgodnie przedstawiciele PiS i SLD. - Jest przegraną ratusza, zwłaszcza w kontekście inwestycji. Mamy najgorsze wykonanie planu inwestycyjnego w Warszawie od 15 lat – przekonywał radny PiS Dariusz Figura. Wypominał też opóźnienie związane z budową II linii metra, nierozwiązaną do dziś sprawą wysypiska na Radiowie, brak Szpitala Południowego czy długo zapowiadane podziemne parkingi. - Państwo obiecujecie, ale nie realizujecie – mówił Figura. Braki w inwestycjach to nie jedyna rzecz, za którą PiS punktował władze Warszawy. - Jak można mówić o gospodarności w finansowaniu pieniędzy, kiedy dowiadujemy się o kolejnych interwencjach CBA. Po pierwsze w siedzibie straży miejskiej, bo drugie – w związku z kamienicą na Nowogrodzkiej 18? - pytał przewodniczący klubu PiS Cezary Jurkiewicz. - Przedstawiane na sesji cyfry to niejedyna rzeczywistość. Aby oceniać jakość życia w mieście, trzeba patrzeć na całokształt – dodał.
Władzom miasta i urzędnikom wytknięto też brak oświadczeń majątkowych (nie składa go m.in. dyrektor miejskiego biura gospodarki nieruchomościami Marcin Bajko) i brak należytej transparentności w zarządzaniu miastem. Przeciwko absolutorium głosowali też radni SLD. - Nie rozwiązaliśmy ludzkich tragedii, problemu reprywatyzacji. To kwesta honoru miasta – mówiła Paulina Piechna-Więckiewicz. - Warszawa się rozwija. Widzę to i cieszę się. Żałuje tylko, że nie wszyscy mogą z tego korzystać – dodała. Mimo licznych głosów krytyki ze strony opozycji, sprawozdanie z budżetu zostało przyjęte przez radnych. Za było 32 osoby, przeciw – 25. Hanna Gronkiewicz-Waltz otrzymała absolutorium.
Jarosław Jóźwiak o budżecie
Karolina Wiśniewska