Podczas konferencji prasowej w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie ogłoszono, że w skład samorządowego komitetu organizacji obchodów weszli między innymi prezydenci: Warszawy Rafał Trzaskowski, Białegostoku Tadeusz Truskolaski, Bydgoszczy Rafał Bruski, Katowic Marcin Krupa, Krakowa Jacek Majchrowski, Łodzi Hanna Zdanowska, Poznania Jacek Jaśkowiak, Rzeszowa Tadeusz Ferenc, Szczecina Piotr Krzystek, Wrocławia Jacek Sutryk, Gdyni Wojciech Szczurek, Sopotu Jacek Karnowski oraz p.o. prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, przedstawiciele Związku Województw RP, Związku Miast Polskich, czy Unii Miasteczek Polskich.
Aleksandra Dulkiewicz przypomniała, że 18 stycznia na nadzwyczajnym zebraniu samorządowców dla uczczenia zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, w historycznej sali BHP Stoczni Gdańskiej przyszło jej odczytać niewysłany list Adamowicza zapraszający polskich samorządowców do wspólnego świętowania 30. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów. - Bardzo wam za tę pozytywną odpowiedź dziękuję. Myślę, że pan prezydent Adamowicz chyba nawet nie spodziewał się, że ten odzew będzie aż tak pozytywny - podkreśliła.
"Zastanowimy się nad wyzwaniami współczesnej Polski"
- 4 czerwca spotkamy się wszyscy w Gdańsku - tak jak tu stoimy. Spotkamy się w Gdańsku po to, żeby wspólnie z samorządowcami zastanowić się nad wyzwaniami dzisiejszej Polski, dzisiejszych wyzwań dla samorządów, od najmniejszych gmin do największych, ale wszystko to w sumie tworzy naszą ojczyznę jaką jest Rzeczpospolita - zapowiedziała Dulkiewicz.
Jak dodała, "druga noga", "drugi filar" obchodów to odwołanie się do Komitetów Obywatelskich. - To 30 lat temu powstały Komitety Obywatelskie, których wiele nadal istnieje, ale które spowodowały obywatelskie odrodzenie Polski poprzez różne organizacje pozarządowe, fundacje, stowarzyszenia. To jest dzisiaj, poza samorządami, sól naszej ziemi. Ci, którzy pracują najciężej nad tym, żebyśmy byli świadomymi obywatelami - podkreśliła p.o. prezydenta Gdańska.
"Chcielibyśmy, żeby w symboliczny sposób stół stał się miejscem dialogu"
- 4 czerwca 2019 r. w symboliczny sposób chcemy zasiąść do stołu, bo stół to miejsce, które łączy - kontynuowała Dulkiewicz. - Tak jak 30 lat temu trwały jeszcze obrady Okrągłego Stołu, podczas których wypracowano rozwiązania, nie wszystkie jeszcze wdrożyliśmy w życie po 30 latach, tak samo chcielibyśmy, żeby w symboliczny sposób stół stał się miejscem dialogu, rozmowy, spotkania, ale też pochylenia się i zatroszczenia się nad naszą kondycją jako Polski - mówiła.
Jak zaznaczyła, w dniach 1-11 czerwca odbywać się będzie Święto Wolności i Solidarności w Gdańsku. - Wydarzeń będzie całkiem sporo, natomiast kulminacją będzie właśnie 4 czerwca - zapowiedziała Dulkiewicz. - 4 czerwca o godz. 12 komitet organizacyjny chciałby, aby w całej Polsce został odśpiewany hymn państwowy. Później będziemy rozmawiać w różnych podstolikach - dodała.
- Jako samorządowcy już rozpoczęliśmy prace nad deklaracją Wolności i Solidarności, którą w symboliczny sposób podpiszemy na placu Solidarności, gdzie pomnik Poległych Stoczniowców Grudnia 1970 zostanie opasany okrągłym stołem, przy którym w symboliczny sposób tę deklarację podpiszemy - poinformowała Dulkiewicz.
Według niej, w weekend poprzedzający 4 czerwca, czyli w dniach 1-2 czerwca w symboliczny sposób samorządowcy będą starali się przypomnieć o wyborach z 1989 r.
Zaproszenia dla wszystkich
Dulkiewicz dodała, że komitet organizacyjny ustalił, że do komitetu honorowego zaproszeni zostaną wszyscy żyjący uczestnicy obrad Okrągłego Stołu. - Niezależnie od tego, którą stronę wtedy reprezentowali - stwierdziła. - Dziś bardzo wielu tych uczestników jeszcze żyje, z czego bardzo się cieszymy, niektórzy są aktywni na scenie politycznej po różnych stronach barykady - zaznaczyła.
Samorządowcy zostali zapytani podczas konferencji, czy do udziału w obchodach zostaną zaproszone władze państwowe. Trzaskowski powiedział, że zostali zaproszeni wszyscy, którzy uczestniczyli w obradach Okrągłego Stołu. - Również tam się znajdą takie osoby, które dzisiaj pracują dla obozu rządzącego - zauważył. - Chcieliśmy przyjąć jasny klucz - mówił prezydent stolicy. Podkreślił przy tym, że uroczystości są organizowane przez samorządowców.
PAP/ap/b