Sąd oddalił skargę ratusza na decyzję komisji Jakiego

[object Object]
"Cieszymy się, że sąd wydał to orzeczenie"Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/5

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił w czwartek skargę ratusza na decyzję komisji weryfikacyjnej dotyczącej budynku przy Kazimierzowskiej. Miasto będzie teraz musiało rozpoznać sprawę tej nieruchomości.

Komisja weryfikacyjna podjęła decyzję w sprawie budynku przy Kazimierzowskiej 34 w końcu czerwca 2018 roku. Uchyliła wtedy decyzję zwrotową, nakazała ponowne rozpatrzenie sprawy i przejęcie nieruchomości w zarząd przez miasto. Położony na Mokotowie budynek został zreprywatyzowany na rzecz byłego urzędnika stołecznego magistratu Jakuba Rudnickiego [mimo zarzutów prokuratury zgadza się na publikację swojego nazwiska - red.].

Od decyzji komisji do sądu administracyjnego nie odwołał się Rudnicki. Odwołanie natomiast - odnoszące się do treści uzasadnienia decyzji komisji - złożyli pełnomocnicy magistratu. - Miasto długo zastanawiało się, czy składać tę skargę. Jednak złożyliśmy ją, bo liczymy na to, że sąd odniesie się, co my mamy badać i jak my mamy badać - mówiła przed WSA pełnomocniczka miasta mecenas Zofia Gajewska nawiązując do decyzji komisji.

Przedstawiciele komisji weryfikacyjnej wnosili zaś o oddalenie skargi. - Decyzja komisji była zgodna z interesem miasta, więc nie miało ono interesu prawnego, żeby składać w tej sprawie skargę - mówiła reprezentująca komisję dyrektor departamentu prawa administracyjnego w resorcie sprawiedliwości Anna Dalkowska.

Sąd nakazał zbadanie sytuacji lokatorów

WSA po blisko trzech godzinach rozpatrywania sprawy orzekł o oddaleniu skargi. - Miasto Warszawa złożyło skargę wyłącznie na uzasadnienie decyzji komisji. Sąd mógłby uchylić decyzję uwzględniając skargę, gdyby uznał, że naruszenia, na które powołuje się skarżący, miały wpływ na ostateczną treść decyzji - podkreśliła w uzasadnieniu wyroku sędzia Anna Wesołowska.

Jak zaznaczyła, w przypadku oceny przez sąd, iż decyzja jest słuszna i odpowiada prawu, to "nawet gdy uzna się, iż fragmenty uzasadnienia są wadliwe - sąd nie ma możliwości wyeliminowania takiej decyzji z obrotu".

Sędzia podkreśliła, że w tej sprawie sąd ocenił, iż decyzja "odpowiada prawu, a podnoszone przez skarżących zarzuty dotyczące treści uzasadnienia - aczkolwiek słuszne - pozostały bez wpływu na ostateczny wynik sprawy".

Jak przypomniał WSA, zgodnie z ustawą komisja może uchylić decyzję zwrotową między innymi, gdy "nieruchomość warszawska jest zamieszkana przez lokatorów, którym do dnia wydania decyzji reprywatyzacyjnej nie zapewniono lokali zamiennych lub lokali socjalnych". - Sąd uznaje, że ten przepis daje podstawę do uchylenia decyzji, ale wyłącznie, gdy dojdzie do sytuacji nękania lokatorów - powiedziała sędzia Wesołowska.

W związku z tym WSA zaznaczył, że miasto przy ponownym rozpoznaniu sprawy będzie musiało zbadać, czy sytuacja lokatorów tej nieruchomości może stanowić przeszkodę do wydania decyzji zwrotowej.

"Decyzja wydana z rażącymi naruszeniami"

Komisja w czerwcu zeszłego roku w swym rozstrzygnięciu uzasadniała, że "decyzja reprywatyzacyjna została wydana z rażącym naruszeniem zasad prawdy obiektywnej, pomimo nieustalenia posiadania nieruchomości warszawskiej przez dotychczasowych właścicieli". Dodawała, że "w dacie wydania decyzji reprywatyzacyjnej prezydent Warszawy nie dysponował pełnymi odpisami aktów notarialnych, na podstawie których ostatecznie nieruchomość przy ul. Kazimierzowskiej 34 weszła w posiadanie Jakuba Rudnickiego". Według komisji Rudnicki nabył roszczenia do Kazimierzowskiej 34 za 45 tysięcy złotych, a nieruchomość warta była ponad trzy miliony.

"Jakub Rudnicki zaprzestał wykonywania koniecznych remontów i prac porządkowych w kamienicy, a także drastycznie podwyższył czynsz. Jego działania wobec lokatorów, w tym stosowanie presji finansowej i utrudnianie korzystania z mieszkań, wykraczały poza normy społecznie akceptowalne" - wskazywała komisja weryfikacyjna.

Miasto w skardze do WSA podnosiło, iż uzasadnienie decyzji komisji zawiera wady i nielogiczności - na przykład cena zbycia roszczeń nie miała żadnego znaczenia dla okoliczności tej sprawy.

WSA przyznał w związku z argumentami magistratu w uzasadnieniu czwartkowego wyroku, iż stawianie prezydentowi Warszawy w tej sprawie zarzutu, iż "rażąco naruszył przepisy postępowania" nie jest prawidłowe.

"Walczę z miastem o to, aby majątek wrócił do... miasta"

Jak napisał na Twitterze po wyroku WSA przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki "tym razem nieruchomość przy Kazimierzowskiej wraca do miasta". "Co za wstyd, że walczę z miastem o to, aby majątek wrócił do... miasta" - dodał.

Do aluzji Jakiego odniósł się wiceprezydent Paweł Rabiej, który był wcześniej członkiem komisji weryfikacyjnej.- Nie interesuje nas przepychanie się z komisją weryfikacyjną, ani z komentarzami, żę chcemy sobie nawzajem dokuczyć. Interesuje nas wyjaśnianie spraw związanych z reprywatyzacją. Jeśli przewodniczący komisji weryfikacyjnej tego nie rozumie, to myślę, że pora dojrzeć i to zrozumieć - powiedział podczas konferencji w ratuszu.

"Opowieści, że nieruchomości wracają do miasta, to bajki"

Rabiej przyznał w czwartek, że po orzeczeniu miasto spodziewało się wytycznych dotyczących tego, jak postępować w sprawach reprywatyzacyjnych i jak dalej z nimi postępować. - To był główny i zasadniczy motyw, dla którego ratusz skarżył uzasadnienia decyzji komisji weryfikacyjnej - powiedział.

Dodał też, że miasto będzie skarżyło decyzje komisji w każdej sytuacji, kiedy będzie miał uzasadnione wątpliwości, czy zostały one wydane zgodnie z obowiązującą doktryną, po to - jak mówił - "żeby od sądu, który rozpatruje odwołanie, uzyskać takie wiarygodne wyjaśnienia".

- Skutek [decyzji WSA - red.] jest taki, że jeśli nie złożymy kasacji, to miasto rozpoznaje ponownie decyzję komisji weryfikacyjnej - tym razem z uwzględnieniem tego co powiedział sąd, nie tego co powiedziała komisja - powiedział i zaznaczył, że o to chodziło ratuszowi.

Zaznaczył też, że "teraz nieruchomość jest bezpieczna dlatego, że ona jest w naszym zarządzie od 29 listopada ubiegłego roku, jest też na niej hipoteka". - Wszystkie te opowieści, że jakiekolwiek nieruchomości wracają do miasta, to są bajki - wracają tomy akt - dodał.

Potrzebna ustawa

Rabiej Przypomniał też, że potrzebna jest duża ustawa reprywatyzacyjna. Dodał, że jest projekt ustawy autorstwa Rafała Trzaskowskiego, która zmienia ustawę o gospodarce nieruchomościami i pozwala miastu wydawania nieruchomości tam, gdzie są lokatorzy.

- W tej sprawie jest bardzo wiele innych rzeczy, które nas niezwykle niepokoją. Teraz, w tej chwili, kiedy ratusz będzie musiał ponownie rozstrzygnąć sprawę Kazimierzowskiej 34, może się zdarzyć tak, że będziemy musieli pozostawić ją we władaniu Jakuba Rudnickiego, ponieważ stan prawny jest taki, że ta nieruchomość należy zgodnie z prawem do Jakuba Rudnickiego - powiedział Rabiej. Dodał, że "jako ratusz nie mamy przesłanek, żeby tej nieruchomości mu nie zwrócić".

Rabiej przypomniał również, że sprawę zwrotu Kazimierzowskiej 34 badała prokuratura, która nie dopatrzyła się żadnych naruszeń. Pytał w tym kontekście, czy to jest sprawa czysta, czy też jest jakiś rodzaj parasola ochronnego nad Jakubem Rudnickim. Zaapelował w tym kontekście, aby jak najszybciej komisja weryfikacyjna przesłuchała byłego wiceszefa BGN.

Sprawa działki przy Placu Defilad odroczona

W czwartek WSA miał też zająć się odwołaniami do decyzji komisji weryfikacyjnej dotyczącej Placu Defilad 1 (dawnej Siennej 29).

"Sprawy te zostały odroczone albowiem 22 lutego zostały złożone, przez Stowarzyszenie Wolne Miasto Warszawa, wnioski o dopuszczenie stowarzyszenia do udziału w sprawie oraz udzielenie prawa pomocy w formie ustanowienia adwokata. Nowy termin rozpraw zostanie wyznaczony po prawomocnym zakończeniu postępowań w przedmiocie przyznania prawa pomocy" - przekazał WSA.

Sprawa działki przy dawnej ul. Siennej 29, która obecnie zlokalizowana jest przy Placu Defilad 1 była jedną z pierwszych rozstrzygniętych przez komisję weryfikacyjną. W początkach sierpnia 2017 r. komisja uchyliła decyzję wydaną z upoważnienia prezydent Warszawy co do tej działki i odmówiła przyznania prawa użytkowania wieczystego biznesmenowi Maciejowi M.

Skargi na decyzje komisji dotyczące tej nieruchomości - w przedmiocie odmowy ustanowienia użytkowania wieczystego i w przedmiocie umorzenia postępowania administracyjnego - już raz trafiły na wokandę WSA. W czerwcu zeszłego roku po raz pierwszy rozprawy zostały odroczone, gdyż przedstawiciele komisji złożyli wniosek o wyłączenie jednego z sędziów. W czwartek rozpoznanie tych skarg odroczono po raz drugi.

PAP/kk/pm

Pozostałe wiadomości

Kierowca, który na czerwonym świetle wjechał na skrzyżowanie i zderzył się z innym autem, nie został ukarany mandatem. Otrzymał jedynie pouczenie. To policjant. Przełożeni interweniujących funkcjonariuszy wyjaśniają, dlaczego zdecydowali się na zastosowanie najłagodniejszego środka z Kodeksu wykroczeń. Jest też nagranie, na którym widać to zderzenie.

Przejechał na czerwonym, doszło do kolizji. Pouczenie dla kierowcy, to policjant. Nagranie

Przejechał na czerwonym, doszło do kolizji. Pouczenie dla kierowcy, to policjant. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z Placu Zamkowego wyruszył Narodowy Marsz Papieski. Upamiętnia 40. rocznicę śmierci ks. Popiełuszki. Uczestnicy przejdą do sanktuarium ks. Popiełuszki na Żoliborzu, gdzie mszę św. odprawi metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

"Zło dobrem zwyciężaj". Narodowy Marsz Papieski w 40. rocznicę śmierci ks. Popiełuszki

"Zło dobrem zwyciężaj". Narodowy Marsz Papieski w 40. rocznicę śmierci ks. Popiełuszki

Źródło:
PAP

Zniknął rower wart dziewięć tysięcy złotych. Policjanci ścigali podejrzanego o kradzież. W pewnym momencie mężczyzna porzucił rower i uciekał pieszo. Policjanci przecięli mu drogę, pojawiając się przed nim.

Zaskoczyli uciekającego, pojawiając się przed nim

Zaskoczyli uciekającego, pojawiając się przed nim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od początku nowego roku w szpitalu św. Anny na Barskiej nie będzie już oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej - zostanie przeniesiony do Szpitala Bródnowskiego i Konstancina-Jeziorny. Czy pacjenci, trafiający dotychczas na Ochotę, dostaną pomoc w innych szpitalach? Lekarze z Barskiej mają wątpliwości.

"Każdy warszawiak, na pytanie, gdzie pójść w razie urazu, odpowie, że na Barską". Tylko do końca roku

"Każdy warszawiak, na pytanie, gdzie pójść w razie urazu, odpowie, że na Barską". Tylko do końca roku

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Od poniedziałku, 21 października będzie przejezdny odcinek ulicy Tolkiena na Służewcu. Inwestycja ułatwi poruszanie się wewnątrz osiedla. W jej ramach wybudowano nowe chodniki, zamontowano osiedlenie i posadzono 11 drzew. Budowa nieco ponad 80-metrowego odcinka ulicy trwała ponad pół roku.

Na Służewcu powstał zupełnie nowy odcinek ulicy

Na Służewcu powstał zupełnie nowy odcinek ulicy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

Sąd apelacyjny, a wcześniej sąd okręgowy oddalił zażalenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości w sprawie zakazu marszu 11 listopada, który wydał stołeczny ratusz. Organizatorzy planują jednak wydarzenie. Rafał Trzaskowski stwierdził, że nie chce zabraniać narodowcom maszerowania, ale nie zamierza oddawać im monopolu.

Nie chce zabraniać, ale jest przeciwny monopolowi. Trzaskowski o marszu narodowców

Nie chce zabraniać, ale jest przeciwny monopolowi. Trzaskowski o marszu narodowców

Źródło:
TVN24, PAP

Zdezorientowany 88-latek jeździł autobusem po Warszawie. Zaniepokojony kierowca autobusu linii 517 zgłosił dziwne zachowanie pasażera, a na miejsce wezwano strażników miejskich. Okazało się, że jego zaginięcie zgłosiła rodzina.

88-latek bez celu jeździł autobusem, w tym czasie szukali go bliscy

88-latek bez celu jeździł autobusem, w tym czasie szukali go bliscy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy z soboty na niedzielę tunel Południowej Obwodnicy Warszawy zostanie zamknięty. Powodem są ćwiczenia służb ratunkowych. Będzie to symulacja upadku masowego.

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Źródło:
PAP

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski chce, by samorządy miały uprawnienia do stawiania fotoradarów. Jak podał, trwają rozmowy w tym zakresie z Ministerstwem Infrastruktury. Dyskusja o zwiększeniu liczby fotoradarów w mieście ma związek między innymi z tragicznym wypadkiem na Trasie Łazienkowskiej, do którego doszło w połowie września.

Fotoradary w rękach samorządów? "Przechodzimy od słów do czynów"

Fotoradary w rękach samorządów? "Przechodzimy od słów do czynów"

Źródło:
PAP

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o pożarze mieszkania przy ulicy Łukowej. Strażacy przekazali, że poszkodowana została jedna osoba, która doznała poparzeń.

Pożar mieszkania na Mokotowie. Jedna osoba poparzona

Pożar mieszkania na Mokotowie. Jedna osoba poparzona

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Policjanci z Pragi Północ zatrzymali 25-latka podejrzanego o kradzież wazonów z otwartego opla. Odzyskali też ponad 17 tysięcy złotych, które mężczyzna ukradł z bmw zaparkowanego na tej samej ulicy. Podejrzany przyznał się do kradzieży i usłyszał zarzuty w obu sprawach.

Zatrzymali go w sprawie kradzieży wazonów, miał pakunek ze sporą gotówką

Zatrzymali go w sprawie kradzieży wazonów, miał pakunek ze sporą gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości w sprawie zakazu marszu 11 listopada, który wydał stołeczny ratusz. Organizatorzy zapewniają jednak, że się nie poddają i nie wpływa to na planowane przez nich wydarzenie.

Narodowcy przegrali batalię sądową o marsz

Narodowcy przegrali batalię sądową o marsz

Źródło:
PAP

Najstarszy budynek dawnej FSO na Żeraniu trafił do rejestru zabytków. Wpisem objęty został budynek hali kolebkowej zlokalizowanej przy ul. Jagiellońskiej 88G w Warszawie, dzielnica Praga Północ - poinformował w piątek Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Dawny budynek FSO trafił do rejestru zabytków

Dawny budynek FSO trafił do rejestru zabytków

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

W rejonie skrzyżowania ulicy Ryżowej z aleją 4 Czerwca 1989 roku we Włochach doszło do wypadku z udziałem dwóch aut osobowych i radiowozu. Do szpitala trafiły trzy osoby, w tym dwóch policjantów. Trwa wyjaśnianie przyczyn tego zdarzenia.

"Policjanci jechali na sygnale do interwencji". Tak doszło do zderzenia dwóch aut i radiowozu

"Policjanci jechali na sygnale do interwencji". Tak doszło do zderzenia dwóch aut i radiowozu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W bloku przy ulicy Kazimierza Sotta "Sokoła" na Ursynowie pękła ściana. Strażacy ewakuowali część mieszkańców. Na miejsce wezwano inspektora nadzoru budowlanego, który - po analizie - wydał zgodę na dalsze użytkowanie budynku.

Podczas rozbiórki budynku pękła ściana sąsiedniego bloku. Decyzja inspektora nadzoru budowlanego

Podczas rozbiórki budynku pękła ściana sąsiedniego bloku. Decyzja inspektora nadzoru budowlanego

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków bada sprawę rozbiórki dworu na Wyczółkach. Wewnętrzny audyt przeprowadzony w urzędzie wykazał, że w latach 2017-2024 wydawane były pozwolenia na rozbiórkę budynków figurujących w rejestrze zabytków.

"Bulwersująca rozbiórka dworu" i wnioski po audycie w urzędzie konserwatora zabytków

"Bulwersująca rozbiórka dworu" i wnioski po audycie w urzędzie konserwatora zabytków

Źródło:
PAP

Na początku sierpnia aktywiści z Ostatniego Pokolenia blokowali ruch na moście Poniatowskiego oraz w okolicach Stadionu Narodowego przed jednym z koncertów amerykańskiej piosenkarki Taylor Swift. Sąd wydał wyrok nakazowy, wymierzając aktywistom karę nagany. Z karą nie zgadza się Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII. Do sądu trafił sprzeciw w tej sprawie.

Ostatnie Pokolenie chwaliło się wyrokiem za blokowanie dróg. Policja złożyła sprzeciw

Ostatnie Pokolenie chwaliło się wyrokiem za blokowanie dróg. Policja złożyła sprzeciw

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać daniela biegającego po jezdni na warszawskim Żoliborzu. Kierowcy musieli omijać zagubione zwierzę. Autor nagrania pomógł je asekurować.

Daniel biegał po jezdni, wbiegł też na torowisko

Daniel biegał po jezdni, wbiegł też na torowisko

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl