"Rzeź Woli na zawsze pozostanie synonimem nieludzkiego barbarzyństwa"

[object Object]
Złożono hołd zamorodwanym mieszkańcom Woli tvn
wideo 2/2

Złożeniem wieńców, apelem pamięci i salwą honorową oddano hołd mieszkańcom Woli zamordowanym przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego.

Poniedziałkową uroczystość w hołdzie ludności cywilnej Woli zorganizowano przed pomnikiem "Pamięci 50 tysięcy Mieszkańców Woli Zamordowanych przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego 1944", który znajduje w rozwidleniu ulicy Leszno i alei Solidarności.

"Zbrodnia niewyobrażalna"

Podczas uroczystości został odczytany list od prezydenta Andrzeja Dudy.

"Bestialstwo, z jakim rozprawiono się z mieszkańcami Woli, każe nam postawić pytanie, w imieniu czego człowiek mógł zgotować taki los innym ludziom. Powód jest nam dobrze znany. Było nim dążenie Polaków do wolności, chęć przywrócenia niepodległego bytu i próba odzyskania naszej własnej stolicy. To one wywołały wściekłość Niemców, którzy postanowili zemścić się na ludności cywilnej, na niewinnych mieszkańcach Warszawy. Tony prochów złożone pod pomnikiem "Polegli-Niepokonani" to tysiące istnień ludzkich, utracone marzenia i plany zwykłych ludzi, zduszona w zarodku dziecięca ufność, umilkłe na zawsze kochające serce polskich matek i przerwane nagle życie osób starszych i chorych" - napisał.

Z kolei burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski wspominając rzeź Woli przypomniał, że mówimy tu o wielkiej zbrodni na ludności cywilnej.

- Zbrodni niespotykanej, nawet jeżeli wziąć pod uwagę okrucieństwa całej II wojny światowej. Zbrodni uznawanej za największą jednostkową zbrodnię na narodzie polskim (...) nam współczesnym trudno jest mówić o tak dramatycznych wydarzeniach - zaakcentował dodając, jak ważne jest by "koszmar wojny nigdy więcej nie nastąpił", a pamięć o tych dniach "nie dzieliła, ale łączyła".

Dwa oblicza powstania

Wiceprezydent stolicy Paweł Rabiej mówił, że Powstanie Warszawskie miało dwa oblicza. - Heroiczne, bohaterskie, opowieść o powstańcach, którzy ruszyli do walki z niemieckim okupantem. Opowieść o odwadze, bohaterstwie, determinacji, opowieść o rozpaczliwym pragnieniu wolności. I drugie oblicze, oblicze tragiczne. Opowieść o ofiarach wśród ludności cywilnej Warszawy. O spalonych żywcem matkach i dzieciach (...) te dwie opowieści to dwie strony tej samej monety. Odwaga i ofiara powstańców i odwaga i ofiara ludności cywilnej (...) prawda o ofierze ludności cywilnej, o niewyobrażalnym cierpieniu warszawianek i warszawiaków, na których Niemcy i ich sojusznicy mścili się za wybuch Powstania jest tak samo ważna jak prawda o odwadze żołnierzy Armii Krajowej. Rzeź Woli na zawsze pozostanie synonimem nieludzkiego barbarzyństwa i okrucieństwa okupantów - zaznaczył.

Głos zabrał również burmistrz niemieckiej gminy Sylt Nikolas Haeckel. Odpowiedzialny za rzeź Woli w Powstaniu gen. Heinz Reinefarth po wojnie był burmistrzem Westerlandu na wyspie Sylt. Haeckel. W imieniu gminy Sylt, "przede wszystkim też jako burmistrz Westerlandu", podziękował za zaproszenie na uroczystość.

- Świadkowie czasów i dokumenty potwierdzają, że Heinz Reinefarth jako dowódca SS był współodpowiedzialny za rzeź i masowe zbrodnie na warszawskiej ludności cywilnej. Heinz Reinefarth pomimo wielu procesów nigdy nie został skazany. Jest i pozostaje to bolesne, niewyobrażalne i niepojęte. Napawa nas przerażeniem, że człowiek odpowiedzialny za masowe mordy mógł zostać burmistrzem Westerlandu i zrobić karierę polityczną jako deputowany do Landtagu Szlezwika-Holsztynu. Ja sam czuję wstyd i konfrontując się z przeszłością – jako burmistrz, ale także jako osoba prywatna – staram się temu podołać - powiedział.

Jak zaznaczył, nie może cofnąć krzywd wyrządzonych narodowi polskiemu. - Możemy i musimy jednak stawić czoła przeszłości, nazwać winę naszych przodków. Musimy uczynić wszystko, by uświadomić naszym dzieciom i wnukom, że takie bestialskie czyny nigdy więcej nie mogą się powtórzyć, musimy sprawić, by także ich dzieci i wnuki miały tego świadomość. Po naszej prośbie o przebaczenie, możemy mieć na to przebaczenie nadzieję, mając świadomość, że każdy z tych niezliczonych pojedynczych losów ludzkich będzie bolał wiecznie, że po Państwa stronie ta bolesna pamięć nigdy nie przeminie, a po naszej stronie nigdy przeminąć nie może (...) Oddajemy dziś hołd pamięci blisko 50 tys. ludzi zamordowanych w imieniu Niemiec tylko podczas samej Rzezi Woli (...) W poczuciu pokory prosimy o przebaczenie oraz pojednanie naszych połączonych przez los społeczeństw - mówił Haeckel.

Apel pamięci

Uroczystość zakończył apel pamięci, trzykrotna salwa honorowa oraz złożenie wieńców m.in. w imieniu prezydenta RP, premiera, Sejmu i Senatu, powstańców, mieszkańców i władz stolicy. Przed monumentem zaciągnięto wartę honorową, a hołd pomordowanym oddały poczty sztandarowe organizacji kombatanckich i harcerskich.

Rzeź mieszkańców warszawskiej Woli trwała od 5 do 7 sierpnia 1944 r. W masowych egzekucjach zginęło - według różnych szacunków - od 40 do 60 tys. mieszkańców dzielnicy. Ludność była rozstrzeliwana, a ciała zabitych palono. Eksterminacja na dużą skalę zakończyła się 7 sierpnia, jednak w mniejszym stopniu trwała aż do 12 sierpnia, kiedy gen. Erich von dem Bach-Zelewski wydał zakaz mordowania ludności cywilnej.

PAP, kz

Pozostałe wiadomości

Radomscy policjanci zatrzymali po pościgu 20-letniego kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli. W trakcie ucieczki uszkodził radiowóz i zaparkowane auto. Był pod wpływem alkoholu i nie miał prawa jazdy.

Uciekał przed policją, uszkodził radiowóz. Za kierownicą pijany 20-latek bez prawa jazdy

Uciekał przed policją, uszkodził radiowóz. Za kierownicą pijany 20-latek bez prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

321 placówek czeka na zwiedzających w 20. Noc Muzeów. Jakie miejsca można odwiedzić? Przewidziano dużo wystaw i koncertów, również miłośnicy historii znajdą coś dla siebie. Dla pragnących nietypowych wrażeń jest wizyta w pszczelarium, spotkanie z robotem obdarzonym sztuczną inteligencją i zwiedzanie komory przelewu burzowego.

Jedyna taka noc. Otworzy się 231 placówek, nie tylko muzea

Jedyna taka noc. Otworzy się 231 placówek, nie tylko muzea

Źródło:
PAP

Amatorska nauka jazdy zakończyła się kolizją ze słupem. Zarówno ucząca się jeździć, jak i właściciel samochodu byli pijani. Obojgu grożą poważne konsekwencje.

Uczył koleżankę jeździć autem, kobieta wjechała w słup. Oboje byli pijani

Uczył koleżankę jeździć autem, kobieta wjechała w słup. Oboje byli pijani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śmiertelny wypadek na terenie gminy Przytyk niedaleko Radomia. Policja podała, że 21-letni kierowca zginął na miejscu po tym, jak stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo.

Stracił panowanie nad autem, uderzył w drzewo. 21-latek nie żyje

Stracił panowanie nad autem, uderzył w drzewo. 21-latek nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Zazdrość w powiecie żyrardowskim (Mazowieckie) zderzyły się dwie ciężarówki. Jedna osoba została ranna. Droga krajowa numer 50 jest zablokowana.

Zderzenie dwóch ciężarówek na obwodnicy Żyrardowa. Jedna osoba ranna

Zderzenie dwóch ciężarówek na obwodnicy Żyrardowa. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z boksów na terenie centrum handlowego w Wólce Kosowskiej pod Warszawą doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Z uwagi na duże zadymienie ewakuowano osoby przebywające w hali.

Pożar centrum handlowego w Wólce Kosowskiej

Pożar centrum handlowego w Wólce Kosowskiej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarządzeniem prezydenta Warszawy z urzędów stolicy znikną symbole religijne. Ruch ten wywołał oburzenie polityków prawicy. Rafał Trzaskowski zapewnił, że chodzi wyłącznie o przestrzeń urzędu, w której obsługiwani są mieszkańcy. Podkreślił, że nie zmieni się przebieg uroczystości historycznych. - To, co jest częścią tradycji, nie podlega temu zarządzeniu - zapewnił.

"Nikt nie zamierza prowadzić żadnej krucjaty". Trzaskowski precyzuje zapisy zarządzenia

"Nikt nie zamierza prowadzić żadnej krucjaty". Trzaskowski precyzuje zapisy zarządzenia

Źródło:
TVN24, PAP

"Decyzja warszawskiego Urzędu Miasta prowadząca do wyeliminowania symboli religijnych w urzędach i biurach miejskich budzi zdziwienie i smutek" - czytamy w oświadczeniu Archidiecezji Warszawskiej. To stanowisko do zarządzenia prezydenta Warszawy o nieeksponowaniu symboli religijnych w urzędach.

Urzędy bez krzyży, archidiecezja reaguje. "Zdziwienie i smutek"

Urzędy bez krzyży, archidiecezja reaguje. "Zdziwienie i smutek"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokurator generalny Adam Bodnar wystąpił do marszałka Sejmu Szymona Hołowni z wnioskiem o uchylenie immunitetu Anicie Czerwińskiej. To pokłosie wydarzeń ze stycznia, kiedy podczas miesięcznicy smoleńskiej, posłanka z PiS oderwała tabliczkę z jednego z wieńców.

Prokurator generalny chce uchylenia immunitetu posłance PiS. Chodzi o incydent przed pomnikiem smoleńskim

Prokurator generalny chce uchylenia immunitetu posłance PiS. Chodzi o incydent przed pomnikiem smoleńskim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Służby przestrzegają, że pogorzelisko po hali targowej przy Marywilskiej 44 nadal jest niebezpieczne. Straż miejska podała, że cztery dni po pożarze doszło samozapłonu zgliszczy. Funkcjonariusze pomagają w zabezpieczeniu terenu. To właśnie jeden ze strażników zauważył dym.

Pogorzelisko przy Marywilskiej nadal niebezpieczne. Doszło do samozapłonu

Pogorzelisko przy Marywilskiej nadal niebezpieczne. Doszło do samozapłonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Mamy deklarację wstępną ze strony kupców, że większość z nich byłaby gotowa do podjęcia znowu działalności i miejmy nadzieję, że właśnie w takiej hali tymczasowej taka działalność będzie mogła być prowadzona - mówił o rozwiązaniach dla poszkodowanych przedsiębiorców po pożarze hali przy Marywilskiej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Trzaskowski: kupcy z Marywilskiej będą mogli handlować w hali tymczasowej

Trzaskowski: kupcy z Marywilskiej będą mogli handlować w hali tymczasowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Makabryczne morderstwo seniorki na Mokotowie. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformował w piątek, że zatrzymano syna zamordowanej 84-letniej kobiety.

Martwa 84-latka z workiem na głowie, policja zatrzymała jej syna

Martwa 84-latka z workiem na głowie, policja zatrzymała jej syna

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

47-letnia kobieta nagle wtargnęła przed jadący samochód. Kierująca nie zdążyła wyhamować i doszło do wypadku. Piesza doznała urazu głowy. Okazało się, że powodem jej nieprzewidywalnego zachowania był alkohol.

Pijana kobieta weszła pod nadjeżdżający samochód, dostała mandat

Pijana kobieta weszła pod nadjeżdżający samochód, dostała mandat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z piaseczyńskiej drogówki zatrzymali kierującą, która zignorowała znak "stop" przed przejazdem kolejowym. Okazało się, że to wykroczenie jest najmniejszym zmartwieniem kobiety. 37-latka wsiadła za kierownicę, choć miała sądowy zakaz prowadzenia samochodów.

Miała zakaz prowadzenia auta, zignorowała znak "stop" przed przejazdem kolejowym

Miała zakaz prowadzenia auta, zignorowała znak "stop" przed przejazdem kolejowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zmiany czekają ulicę Saską na odcinku od alei Stanów Zjednoczonych do ulicy Zwycięzców. Wymienione zostanie ponad 1000 metrów kwadratowych chodnika, Zarząd Dróg Miejskich wyznaczy nowe miejsca parkingowe.

Mniej betonu, więcej zieleni i nowe miejsca parkingowe

Mniej betonu, więcej zieleni i nowe miejsca parkingowe

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nadzór budowlany wydał pozwolenie na użytkowanie bloku przy Śródziemnomorskiej na warszawskim Mokotowie. Budowę 11-piętrowego budynku wcześniej wstrzymano po kontroli Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, zarzucając deweloperowi zmiany w projekcie. Słowem: rok temu balkony przy ścianie i pokoje z komórek były uznane za patologię. Dziś okazuje się, że wszystko jest zgodnie z przepisami.

Balkony przy ścianie i pokoje z komórek. Budowa była wstrzymana, ale jest pozwolenie na użytkowanie

Balkony przy ścianie i pokoje z komórek. Budowa była wstrzymana, ale jest pozwolenie na użytkowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzech mężczyzn wpadło na gorącym uczynku podczas wyrzucania śmieci pod Mławą. Na łąkę z auta dostawczego trafiły tworzywa sztuczne. Policjanci ustalili, że kierowca busa "miał ponad 0,70 promila alkoholu w organizmie".

Śmieci z busa wyrzucali na łąkę. Nie zauważyli policji. Kierowca był nietrzeźwy

Śmieci z busa wyrzucali na łąkę. Nie zauważyli policji. Kierowca był nietrzeźwy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śmigłowiec awaryjnie lądował pod Mińskiem Mazowieckim. Pilot cywilnej maszyny posadził ją na leśnej polanie. Trzy osoby trafiły do szpitali, ich obrażenia nie są poważne. Jak doszło do wypadku? - Zgasł silnik. Pilot lądował na autorotacji. Płozy zamortyzowały uderzenie - ustalił reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz.

Śmigłowiec lądował z wyłączonym silnikiem. Pilot i pasażerowie trafili do szpitali

Śmigłowiec lądował z wyłączonym silnikiem. Pilot i pasażerowie trafili do szpitali

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Pod Wyszkowem kierowca opla stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi krajowej numer 62 i uderzył w drzewo. Autem podróżowały dwie osoby. Kierowca został ranny, a pasażer nie przeżył wypadku.

Tragiczny wypadek pod Wyszkowem. Auto na drzewie, jedna osoba zginęła

Tragiczny wypadek pod Wyszkowem. Auto na drzewie, jedna osoba zginęła

Źródło:
tvnwarszawa.pl