Rozbierana jest część budynku obok dawnego parkingu, na przedłużeniu ulicy Widok. - Maszyna, która rozbiera ściany, robi wrażenie. Jej praca wzbudza ciekawość przechodniów, którzy fotografują i nagrywają filmy smartfonami - relacjonuje Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl. - Jeden z robotników nieustannie polewa gruz wodą, aby było mniej kurzu w okolicy - dodaje.
Dobudują biurowiec
Nowy właściciel obiektu, belgijska firma deweloperska Immobel, poinformowała w tym tygodniu, że wykonawca prac Doraco rozpoczyna pierwszy etap "odrestaurowania i rozbudowy budynku". W miejscu rozbieranego skrzydła, stanie nowa biurowa część. Z głównej części gmachu (od strony Alej Jerozolimskich) ocaleją konstrukcja i stropy. Ściany i elewacja zostaną zbudowana od nowa.
"W trakcie prac szczególnie trzeba zadbać o bezpieczeństwo elementów zabytkowych wyznaczonych do pozostawienia. Roboty budowlane w wąskiej zabudowie miejskiej, konieczność zachowania istniejącej konstrukcji budynku zabytkowego" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Kontrowersyjna rozbiórka
Firma zapewnia, że budynek dawnego Centralnego Domu Towarowego (wrócił do starej nazwy) będzie wyglądał jak kiedyś, a prace zostaną przeprowadzone ze starannością i pieczołowitością.
Niektórzy historycy sztuki potępiają wyburzenia i sposób odtworzenia zabytkowej części. - Tu nie chodzi o obronę modernizmu. To kamuflaż dla wstawienia w to miejsce Warszawy wielkiej kubatury - grzmiał na łamach "Gazety Stołecznej" prof. Waldemar Baraniewski z Akademii Sztuk Pięknych.
Zakończenie prac planowane jest na trzeci kwartał 2017 roku.
Trwają prace rozbiórkowe
b