Potwierdziły się nieoficjalne informacje tvnwarszawa.pl: dwie osoby ze ścisłego kierownictwa Inicjatywy Polska ogłosiły swoje odejście ze stowarzyszenia. Paulina Piechna-Więckiewicz i Aleksandra Popławska zrobiły to na kilka godzin przed oficjalnym podpisaniem porozumienia pomiędzy Inicjatywą a Koalicją Obywatelską.
- One się głęboko nie zgadzają z decyzją podjętą przez większość koleżanek i kolegów z zarządu - usłyszeliśmy od jednego z działaczy stowarzyszenia. - Ich zdaniem, należy budować postępową, lewicową alternatywę dla wyborców i nie uda się tego zrobić w ramach Koalicji Obywatelskiej - dodał nasz rozmówca.
Ten nie pierwszy w ostatnich latach rozłam na lewicy, to wynik decyzji władz Inicjatywy Polska o przedwyborczym porozumieniu z Koalicją Obywatelską, w skład której wchodzą Platforma Obywatelska i Nowoczesna.
Tydzień temu stowarzyszenie, na czele którego stoi Barbara Nowacka, powołało zespół do negocjacji programowych z partiami opozycyjnymi. Ostateczna decyzja zapadła w środę na posiedzeniu zarządu krajowego. Nie była jednomyślna. Jak ustaliliśmy, przeważył jeden głos. Formalne podpisanie porozumienia ma nastąpić w sobotę w czasie samorządowej konwencji Koalicji Obywatelskiej. Wtedy też zostanie zaprezentowany całokształt porozumienia programowego.
Część członków Inicjatywy nie zgadza się z decyzją władz. Właśnie dlatego, jak się nieoficjalnie dowiadujemy, na odejście zdecydowała się Paulina Piechna-Więckiewicz, szefowa stołecznych struktur i radna miasta, a także Aleksandra Popławska, członek zarządu Inicjatywy Polska. W październikowych wyborach samorządowych obie działaczki kandydują z list komitetu Jana Śpiewaka Wygra Warszawa na Mokotowie.
Na temat swojego odejścia ze stowarzyszenia Piechna-Więckiewicz nie chciała z nami rozmawiać i zaprosiła na sobotnią konferencję prasową. W sobotę po godz. 9.30 potwierdziła swoje odejście.
- Uważamy, że startowanie z list Koalicji Obywatelskiej kłóci się z naszymi postulatami programowymi. Uważamy, że lewica musi się odbudowywać, mamy nadzieję, że doczekamy postępowi samorządowcy już za 47 dni będą tworzyć alternatywę dla wyborców i wyborczyń lewicowych - powiedziała Paulina Piechna-Więckiewicz.
- W zaangażowaniu się w politykę głównym motorem napędowym było to, że miałam dość wojny prawicy z prawicą. To się nie zmieniło, należy budować swoją lewicową drogę - dodała Aleksandra Popławska.
"Decyzja jest zła"
Wcześniej w mediach mocno krytykowała decyzję o porozumieniu IP z KO. - Mamy różnicę zdań co do strategii. Ja uważam, zawsze uważałam, a 18 lat spędziłam po lewej stronie sceny politycznej, że powinniśmy tworzyć alternatywę. Mówienie, że tylko Koalicja Obywatelska jest w stanie powstrzymać Prawo i Sprawiedliwość to tylko bajki - przekonywała w środę w "Faktach po Faktach”.
W poniedziałek, na zwołanej przez siebie konferencji prasowej nie szczędziła krytyki warszawskim działaczom Platformy Obywatelskiej. Wypomniała im między innymi to, że "przez 12 lat nie potrafili poradzić sobie z kwestią reprywatyzacji" i wspólnie z Prawem i Sprawiedliwością głosowali za uchwaleniem głośnego planu zagospodarowania przestrzennego dla Śródmieścia Południowego, pozwalającego na budowę pięciu nowych wysokościowców, w tym wieżowca Archidiecezji Warszawskiej - Roma Tower
- Nie wierzcie w to, że Platforma Obywatelska z Nowoczesną zatrzyma Prawo i Sprawiedliwość. Nie zrobiła tego sama w 2015 roku i nie zrobi tego znowu - mówiła wtedy radna i podkreślała, że decyzja o porozumieniu jest "zła i torpeduje działania polskiej lewicy".
"Trzeba połączyć siły"
Współpracę Inicjatywy Polska z Koalicją Obywatelską komentowała tydzień temu w rozmowie z "Faktami" TVN jej liderka Barbara Nowacka.
- Skłócona lewica nie daje szansy na realizację programu polityki progresywnej. Pytanie, czy ktoś inny daje. Dlatego Inicjatywa Polska powołała zespół, który będzie rozmawiał z Koalicją Obywatelską na temat tego, czy jest możliwość porozumienia programowego i realizowanie tego progresywnego programu, na którym nam zależy - oznajmiła.
Decyzję o porozumieniu wyjaśniał też kilka dni temu w rozmowie z PAP Dariusz Joński, jeden z liderów stowarzyszenia, były rzecznik SLD. Mówił, że że w wyborach do sejmików są już trzy listy lewicowe: Zielonych, Razem i SLD (choć w Warszawie Razem i Zieloni popierają tego samego kandydata - Jana Śpiewaka - red.).
- Stwierdziliśmy, że nie ma sensu budować czwartej listy, żeby konkurować ze sobą. czy też zabierać sobie nawzajem głosy. A po drugie, uważamy, że aby konkurować na poziomie sejmików z PiS-em, trzeba po prostu połączyć siły - mówił polityk. Kolejnym argumentem było zaś - według niego - zawarte z Koalicją Obywatelską porozumienie dotyczącego minimum programowego.
Dopytywany o warunki porozumienia, Joński podkreślił, że "duży nacisk" jest położony na "aspekt społeczno-socjalny". Wskazał w tym kontekście na rozwiązania, o które Inicjatywa zabiegała dotąd na poziomie lokalnym, takie jak bezpłatne obiady w szkołach oraz darmowe przejazdy uczniów szkół podstawowych komunikacją miejską.
Rozpoznawalna radna
Paulina Piechna-Więckiewicz to jedna z najbardziej rozpoznawalnych lewicowych działaczek w warszawskim samorządzie. Przez 15 lat należała do Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Odeszła w sierpniu 2016 roku między innymi z Grzegorzem Pietruczukiem i grupą działaczy z Bielan. - Podjęłam jedną z najtrudniejszych decyzji w moim życiu - mówiła wtedy.
Gdy odeszła z partii Włodzimierza Czarzastego, przystąpiła do założonego przez Barbarę Nowacką stowarzyszenia Inicjatywa Polska i została liderką stołecznych struktur. Kilka tygodni temu ogłosiła, że wraz z partią Razem, Zielonymi i Wolnym Miastem Warszawa zawiąże w stolicy porozumienie przed wyborami samorządowymi. Tak też się stało. Powstała koalicja pod nazwą Wygra Warszawa i Janem Śpiewakiem jako kandydatem na prezydenta miasta. Piechna-Więckiewicz jest przedstawiana jako kandydatka na wiceprezydentkę, która miałaby zająć się między innymi sprawami związanymi z zagospodarowaniem przestrzennym.
Aleksandra Popławska była wcześniej przewodniczącą warszawskiego Ruchu Palikota, a także przewodnicząca partii Biało-Czerwoni.
Piechna-Więckiewicz - Fakty po Faktach
Piechna-Więckiewicz - Fakty po Faktach
Piechna-Więckiewicz - Fakty po Faktach
Jan Kunert /b