Jak relacjonował rowerzysta, jechał al. Armii Ludowej, a później ul. Mokotowską w stronę pl. Zbawiciela. "Zwróciłem uwagę jednemu kierowcy, który stał na światłach awaryjnych i gadał z dziewczyną, blokując cały pas. Kierowcy jadący za nim wjeżdżali na czołówkę, na pas przeznaczony dla rowerzystów, aby go wyminąć" - powiedział rowerzysta.
Awantura
Gdy cyklista ruszył w dalszą drogę, kierujący osobówką wyskoczył z samochodu i zaczął go gonić. Wykorzystał moment, w którym rowerzysta zatrzymał się przed pasami, aby przepuścić pieszą, i pociągnął go za plecak, zrzucając z roweru. Mężczyzna spadł prosto na torowisko tramwajowe. Doszło do przepychanki i awantury.
Kierowca samochodu uciekł, a rowerzysta podjechał do patrolu straży miejskiej i został poinstruowany, co dalej ma zrobić w tej sytuacji.
Cyklista pojechał na pogotowie, gdzie go opatrzono i wystawiono stosowny dokument. Poszkodowany zamierza również zgłosić incydent na policję, oskarżając kierowcę o łamanie przepisów drogowych (postój w niedozwolonym miejscu i blokowanie pasa ruchu) oraz naruszenie nietykalności osobistej.
gk/dw