Rotunda to budynek banku PKO BP przy skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej. Jej rewitalizacja jest konieczna ze względu na zły stan techniczny.
Ma być transparentna
Przewodniczący sądu konkursowego, Konrad Kucza-Kuczyński podkreślił na konferencji prasowej, że poza dyskusją jest zachowanie proporcji i wymiarów budynku, charakterystycznego wężyka na dachu, filigranowej konstrukcji szkieletowej. Ponadto rotunda ma być transparentna, widoczne ma być jej wnętrze, strop antresoli i wiszące podniebienie dachu.
Zachowana w niezmienionej formie i miejscu ma być także tablica upamiętniająca katastrofę w 1979 roku. W wyniku wybuchu gazu zginęło wtedy 49 osób. Od uczestników konkursu oczekuje się także propozycji stworzenia wokół budynku atrakcyjnej przestrzeni - "miejsca spotkań, teatru miejskiego życia". Kucza-Kuczyński zaznaczył, że zmiana otoczenia wokół Rotundy nie będzie finansowana przez bank.
- Terenu znany wszystkim warszawiakom jako miejsce spotkań ma szansę, po uporządkowaniu, być zalążkiem, jednym z pierwszych elementów tego przyszłego centrum - ocenił Kucza-Kuczyński.
Mówi Konrad Kucza-Kuczyński, przewodniczący jury konkursowego
Prace za półtora roku
Rozstrzygnięcie konkursu zaplanowano na 28 listopada 2013 r. Przebudowa powinna ruszyć pod koniec 2014 r. Modernizację budynku sfinansuje jego właściciel. Jak powiedział dyrektor pionu wsparcia biznesu PKO BP Jarosław Orlikowski, po modernizacji część powierzchni banku zostanie oddana na użytek mieszkańców i turystów. - Chcemy zachować jego ogólną strukturę, wygląd, elementy charakterystyczne, które są symbolem dla każdego warszawiaka. Natomiast chcemy stosować nowsze technologie – wyjaśnia Orlikowski.
- Sama kwestia realizacji, to już jest kwestia techniczna. Wiadomo, że wiele elementów, jak elewacja, szkło, będzie wymagało wymiany kompletnej, bo technologia poszła naprzód. Wiele elementów zostanie zastąpionych nowymi – dodaje.
Ikona stolicy
Przed ogłoszeniem konkursu na projekt modernizacji Rotundy przeprowadzono konsultacje społeczne.
Wynika z nich, że dla mieszkańców to ikona Warszawy porównywalna z Pałacem Kultury i Nauki czy herbem miasta - syrenką. Jest wyznacznikiem centrum Warszawy, miejscem spotkań, budzi sentyment. Z jednej strony uważana jest za perełkę architektury modernizmu, a z drugiej - za symbol szpetoty m.in. za sprawą reklam wielkoformatowych. Z badania wynika także, że mieszkańcy oczekują, by rotunda była wizytówką Warszawy, miejscem spotkań integrującym różne grupy społeczne, miejscem odpoczynku w otoczeniu zieleni, unikalnym i bezpiecznym. Budynek stanowi element Ściany Wschodniej - głównej inwestycji w Warszawie w latach 60. Obiekt odbudowano po wybuchu gazu, jednak stracił charakterystyczną cechę - przezroczystą elewację.
WIĘCEJ O KONKURSIE NA NOWĄ ROTUNDĘ
PAP/ran/roody