Hinson we wtorek nie wziął udziału w treningu. Po tym jak dowiedział się, że dzień wcześniej wieczorem została zastrzelona jego matka Mea Gaines. Koszykarz Polonii w środę rano wyleci do rodzinnej Oklahomy.
– Wszyscy jesteśmy teraz myślami z Darnellem. Wiemy, jak ważna jest dla niego rodzina. Było to widać przed świętami, kiedy udało nam się sprowadzić jego żonę z Australii do Polski. Mamy nadzieję, że uda mu się przezwyciężyć nieszczęście, które spotkało jego rodzinę – powiedział Piotr Pawlak, prezes Polonii Warszawa.
W sprawie śmierci Gaines zatrzymano ojczyma Hinsona. Jednak nie postawiono mu jeszcze żadnych zarzutów. Do Stanów Zjednoczonych wraca również brat Hinsona, Dominique Gaines, który gra w koszykówkę w Portoryko.
Wyróżniał się w lidze
Hinson rozegrał 22 spotkania w Tauron Basket Lidze. Był jednym z najlepszych strzelców, a także obrońców. Średnio w meczu zdobywał 16 punktów, ponad 3 zbiórki i 3 asysty. W spotkaniu z Energą Czarnymi zanotował na swoim koncie aż 30 punktów. Jak powiedział rzecznik prasowy drużyny Mateusz Czerniawski prawdopodobnie to mecz z Czarnymi będzie ostatnim występem Hinsona w barwach Polonii.
bf/ec
Źródło zdjęcia głównego: | Eurosport