Kazimierz Górski zmarł przed pięcioma laty. - Już wtedy środowiska piłkarskie proponowały, żeby nazwać jego imieniem ulicę - przypomina Marcin Rzońca, jeden z radnych, który podpisał się pod wnioskiem w tej sprawie. - Ale zasada jest taka, że stać tak się może pięć lat po śmierci danej osoby- dodaje.
"Trener tysiąclecia"
Kazimierz Górski zmarł 23 maja 2006 r. - w Warszawie. Ze stolicą był zresztą silnie związany. Grał i trenował w Legii Warszawa. Swoje honorowe krzesełko ma również na stadionie Polonii. - Trzeba pamiętać, że to był trener tysiąclecia dla wszystkich Polaków – mówi Rzońca.
Legendarny trener pozostaje wzorcem dla współczesnych szkoleniowców. To on doprowadził biało-czerwonych do trzeciego miejsca na Mistrzostwach Świata w 1974 r. i złotego medalu Igrzysk Olimpijskich w 1972 r.
"Piłkarskie osiedle"
Propozycje upamiętnienia Kazimierza Górskiego grupa radnych złożyła w poniedziałek - po namowach kibiców. Ostateczną decyzję podejmuje Rada Warszawy, ale wcześniej trzeba znaleźć lokalizację. Jak mówią wnioskodawcy, propozycji może być kilka. - Może warto zrobić takie piłkarskie osiedle na Muranowie - zastanawia się Rzońca.
Chodzi o teren dawnej zajezdni autobusowej przy ul. Inflanckiej. Powstaje tam osiedle z placem, który ma dostać imię sławnego piłkarza Czarnych Koszul - Władysława Szczepaniaka. Więc imieniem Kazimierza Górskiego można by nazwać jedną z okolicznych ulic. - Można się też zastanowić nad znalezieniem miejsca na przykład przy Stadionie Narodowym - sugeruje Rzońca.
GDZIE POWINIEN ZOSTAĆ UPAMIĘTNIONY KAZIMIERZ GÓRSKI? CZEKAMY NA WASZE PROPOZYCJE
ran/ec