Formalnie grozi mu nawet dożywocie, ale prokuratura czekała jeszcze na opinię biegłych z zakresu psychiatrii. Ta wpłynęła. – Krzysztof Sz. Został uznany za niepoczytalnego. Za osobę, która nie miała możliwości rozpoznania czynu i pokierowania swoim postępowaniem – wyjaśnia Tomasz Pyzara, zastępca prokuratora rejonowego Warszawa Wola.
Zdecyduje sąd
I dodaje, że są to okoliczności wyłączające winę, a mężczyzna nie może ponosić odpowiedzialności karnej. – Prokurator wystąpi do sądu z wnioskiem o umorzenie postępowania i umieszczenia mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym – zaznacza Pyzara.Jak zaznacza, na 99 proc. stanie się to jeszcze w tym miesiącu. O losie Krzysztofa Sz. Zdecyduje Sąd Okręgowy.Sprawie zabójstwa przyglądali się również reporterzy programu "Uwaga!" TVN:
Dramatyczny finał burzliwego związku
ran/mś
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński