W piątek śledczy nie mogli porozmawiać z mężczyzną, ponieważ był on operowany - dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Komendy Stołecznej Policji. Udało się to w sobotę.
- Osoba została przesłuchana, ale nic nowego to do sprawy nie wniosło – informuje Robert Opas z KSP.
Przeglądają monitoring, proszą o pomoc
Policja prosi o pomoc każdego, kto może pomóc w ustaleniu, kim jest napastnik. Jak mówi Opas, ważna jest każda informacja, nawet jeżeli wydaje się początkowo nieistotna.
– Zapewniamy pełną anonimowość. Zadzwonić można nawet na numer alarmowy. Policjanci umówią się na spotkanie w dogodnym terminie – tłumaczy Opas.
Jak dodaje, trwają czynności: policjanci przeglądają zapis z kamer monitoringu i szukają mężczyzny ubranego w dres, ze słuchawkami na uszach.
Nie dostał pieniędzy. Zaatakował
Jak informowaliśmy w piątek, do napadu doszło około godziny 6.20 na skrzyżowaniu Połczyńskiej i Powstańców Śląskich. Edyta Adamus z KSP wyjaśniła, że sprawca podszedł do 43-letniego mężczyzny, który wysiadł z autobusu na przystanku Ciepłownia Wola 01 i zażądał od niego pieniędzy na alkohol. Kiedy zaczepiony odmówił, sprawca zadał poszkodowanemu jeden cios w lewą stronę klatki piersiowej.
- Ranny sam zadzwonił pod numer 112. Po czterech minutach na miejscu pojawili się policjanci. Mężczyzna poinformował, że osoba, która go zaatakowała, wsiadła do tramwaju jadącego w kierunku centrum - powiedziała policjantka.
Relacja świadka napadu
Mężczyzna ugodzony nożem na przystanku
wp/mz
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński /tvnwarszawa.pl