Do tej niecodziennej sytuacji doszło we wtorek. Zaniepokojeni kierowcy zgłosili na policję, że "dziwna osoba" na drodze krajowej 92 zatrzymuje samochody ciężarowe do kontroli drogowej. Mężczyzna poruszał się po drodze dacią sandero z przyklejonymi „erkami” ruchu drogowego oraz czerwonym i niebieskim "kogutem" na dachu.
Na miejscu policjanci zastali mężczyznę ubranego w białą policyjną koszulę z doczepionymi pagonami inspektora, odblaskową kamizelkę i … krótkie spodenki, gdy właśnie dokonywał "kontroli drogowej".
- Kierujący ciężarówką oświadczył, że mężczyzna z daci zatrzymał go "lizakiem" policyjnym, w związku z nieprawidłowym wyprzedzaniem. Kierowca zatrzymał się, ponieważ był przekonany, że jest to prawdziwy policjant – informuje sochaczewska policja.
- W jego samochodzie policjanci znaleźli m.in.: replikę odznaki policyjnej, paralizator, broń gazową i kajdanki - powiedział nam asp. Paweł Rymkiewicz z policji w Sochaczewie i dodał: - Podczas wstępnego przesłuchania 30-latek z Elbląga szedł w zaparte i próbował przekonać policjantów, że nic się nie stało.
Mężczyzna trafił do aresztu. Grozi mu rok więzienia.
jb/ec
Źródło zdjęcia głównego: KWP Radom