Pałac otworzył swoje podwoje w sobotę o godzinie 10.00. Przed biurem przepustek ustawiła się długa kolejka. Chętni do zwiedzenia musieli w niej spędzić co najmniej pół godziny. Część z nich, głównie z powodu zimna, rezygnowała.
Zwiedzanie trwało ok. 40 minut. W tym czasie zobaczyć było można odznaczenia nadawane przez Prezydenta RP, a także dokumenty związane z jego pracą. Otwarte zostały m.in. Sala Kolumnowa, Sala Obrazowa, Sala Biała i Sala Niebieska oraz Sala Jerzego Nowosielskiego, Sień Wielka i Kaplica. Przewodnikiem był prezydencki dyrektor protokołu.
"Mało oglądania"
Nie wszyscy byli jednak usatysfakcjonowani. - Trochę mało oglądania, ale warto, jeżeli ktoś jeszcze nie był w środku. Myślałem, że będzie można zobaczyć więcej. Zwiedziliśmy najważniejsze sale – powiedział w rozmowie z PAP Arkadiusz Wesołowski z Warszawy. Dodał, że chętnie wróciłby do pałacu, gdyby mógł zobaczyć miejsca tym razem niedostępne.
Zwiedzanie trwało do godziny 16.00.
PAP, wp//mz