Ten akt oskarżenia obejmuje ok. 10 osób. Są wśród nich zarówno egzaminatorzy, instruktorzy, jak i osoby, które pośredniczyły we wręczaniu łapówek. Śledztwo w tej sprawie, prowadzone przez wydział do walki z korupcją stołecznej policji pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, trwało blisko trzy lata - powiedziała w czwartek PAP Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego KSP.
Jak przypomniała sprawa dotyczyła Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie. Z ustaleń policjantów wynikało m.in., że kursanci za pozytywne załatwienie praktycznego egzaminu na prawo jazdy wręczali łapówki w wysokości od 600 do tysiąca złotych.
Już 200 zarzutów
W trakcie śledztwa przedstawiono 81 osobom ok. 200 zarzutów. Wśród nich znaleźli się pracownicy WORD-u, egzaminatorzy, instruktorzy oraz ci, którzy łapówki wręczali. Zastosowano wobec nich tymczasowe aresztowania, dozory policyjne i poręczenia majątkowe na kwotę łączną ok. 200 tys. zł.
Ponad 100 kolejnych sprawców skorzystało z tzw. furtki korupcyjnej, czyli nie zostali oni objęci aktem oskarżenia, ponieważ ujawnili wszystkie istotne okolicznoœci popełnienia przez siebie przestępstw, a tym samym, doprowadzili do potwierdzenia zebranego materiału dowodowego lub jego pogłębienia - powiedziała Kędzierzawska.
Z głównego śledztwa wyłączono do odrębnego prowadzenia i zakończono aktem oskarżenia 20 spraw - dodała Kędzierzawska.
PAP/par