Jak informuje "Super Express" aktor, który wracał z planu serialu „Na dobre i na złe”, został zatrzymany przez nieoznakowany radiowóz z kogutem na dachu. Kontrola miała miejsce na ulicy Stawki. Według gazety w samochodzie aktora znaleziono narkotyki.
Policja potwierdza zdarzenie, choć nie zdradza danych kierującego pojazdem. - W zatrzymanym do kontroli aucie znaleziono prawie 8 gramów marihuany – mówi st. asp. Maciej Mrozek, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.
– Kierowca został przewieziony na komendę, gdzie usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi do trzech lat więzienia. Następnie mężczyzna został zwolniony do domu – dodaje Mrozek.
W czwartek akta sprawy wpłynęły do prokuratury. - Marek B. odmówił składania wyjaśnień. W czasie kontroli był trzeźwy, nie wykryto w jego organizmie narkotyków - poinformował Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
jb/r