Ogień na Stępińskiej 4 pojawił się około godziny 15.40. – Z mieszkania na czwartym piętrze wydobywa się ciemny dym – relacjonuje Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl. – Strażacy dostali się do środka przez okno – dodaje.
Ta drogą podano też wodę, która ugasiła ogień.
Drzwi zatrzymały strażaków
Strażacy mieli duży problem, żeby dostać się do objętego pożarem lokalu. – W mieszkaniu zamontowane były drzwi antywłamaniowe – mówi kpt. Artur Laudy z warszawskiej straży pożarnej.
Wóz z drabiną miał też trudności z podjechaniem pod okno. – Przy budynku były bardzo gęsto zaparkowane samochody. Mieliśmy duży problem z ustawieniem wozu – dodaje Laudy.
Jednak to właśnie tą drogą udało się wejść do mieszkania. – Spaleniu uległa akrylowa wanna i znajdujące się nad nią okno – informuje Laudy.
W akcji udział brały trzy wozy. Strażacy ewakuowali mieszkańców z dwóch najwyższych pięter bloku. Ogień udało się ugasić po godzinie 16. Nikt nie został ranny.
Pożar na Stępińskiej
wp/roody