Powrót do większej bonifikaty. "Mój wniosek zostanie poparty"

[object Object]
"Mój wniosek zostanie poparty"TVN24
wideo 2/2

- Uzyskałem zapewnienie, że mój wniosek zostanie poparty - tak prezydent Rafał Trzaskowski odpowiedział na pytanie o nadzwyczajną sesję Rady Warszawy. Na jego prośbę radni zadecydują o powrocie do 98-procentowej bonifikaty za przekształcenie użytkowania wieczystego

.

Uchwała ustanawiająca 98-procentową bonifikatę została przyjęta tuż przed wyborami samorządowymi. Gdy stolica miała już nowego prezydenta, 13 grudnia radni zdecydowali o jej zmniejszeniu do 60 procent. To wywołało protesty warszawiaków i radnych opozycji.

We wtorek Rafał Trzaskowski zapowiedział, że poprosi radę miasta, by wróciła do bonifikaty w wysokości 98 procent. Jeszcze tego samego dnia spotkał się z klubem Koalicji Obywatelskiej. - To spotkanie trwało bardzo długo, bo to nie była łatwa decyzja. Przecież jeszcze tydzień temu namawialiśmy radnych, by bonifikatę zmniejszyć, dlatego że zależało nam na sprawiedliwości. Na tym, żeby wszyscy warszawiacy mieli dokładnie taką samą sytuację - powiedział w środę Trzaskowski.

Nadzwyczajna sesja Rady Warszawy została zwołana na czwartek. Pytany o poparcie dla jego wniosku, prezydent zapewnił, że uzyskał przychylność radnych. - Prowadząc kampanię wyborczą mówiliśmy, że będziemy się wsłuchiwać w głos naszych wyborców. Oni są dla nas najważniejsi i dlatego uzyskałem zapewnienie ze strony klubu Koalicji Obywatelskiej, że mój wniosek zostanie poparty. Ta decyzja była jednomyślna - zaznaczył prezydent.

Trzaskowski podkreślił też w środę, że bonifikaty nigdy nie były częścią programu wyborczego Koalicji Obywatelskiej. "To był wniosek radnych PiS. No to Panowie do boju - przekonujcie kolegów do podwyższenia bonifikaty na gruntach skarbu państwa, inaczej to wy będziecie winni krańcowej niesprawiedliwości. Zaczęliście się już tłumaczyć warszawiakom?" - napisał na Twitterze.

Bonifikaty nigdy nie były częścią programu KO. To był wniosek radnych PIS. No to Panowie do boju - przekonujcie kolegów do podwyższenia bonifikaty na gruntach skarbu państwa, inaczej to wy będziecie winni krańcowej niesprawiedliwości. Zaczęliście sie już tłumaczyć warszawiakom?— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) 19 grudnia 2018

"Wziął odpowiedzialność za ten błąd"

Decyzja Trzaskowskiego wywołała wiele komentarzy zarówno ze strony jego ugrupowania, jak i opozycji. Wiceszef Platformy Obywatelskiej Borys Budka powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" na antenie TVN24, że zmniejszenie bonifikaty "to był błąd". - W związku z koniecznościami budżetowymi taką rekomendację Rafałowi Trzaskowskiemu przedstawiono. Wczoraj wziął odpowiedzialność za ten błąd i uznał, że głos warszawiaków jest najważniejszy - podkreślił Budka.

Zaznaczył, iż "to bardzo dobrze, że Trzaskowski potrafi wsłuchać się w głos wyborców". - Cieszę się, że pokazuje inną twarz polityki, a dodatkowo mówi "sprawdzam" PiS-owi, bo to PiS w ustawie zagwarantował 60-procentowe bonifikaty. Chcemy, żeby teraz te bonifikaty, jakie obowiązują na gruntach samorządowych, obowiązywały na gruntach skarbu państwa - wskazywał Budka. Zdaniem wiceprzewodniczącego PO "Trzaskowski postawił na dialog z mieszkańcami i na to, żeby wsłuchać się w ich głos". - Ja cenię polityków, którzy potrafią zrobić krok w tył - dodał.

Powiedział też, że w partii toczyły się rozmowy, "jak tą sprawę rozwiązać, jak podejść do tego problemu". - W Platformie Obywatelskiej potrafimy rozmawiać, wspólnie analizować - zapewnił Budka.

"Chodzi o oszustwo wyborcze"

W odmiennym tonie wypowiadali się radni Prawa i Sprawiedliwości. W środę w Sejmie towarzyszył im wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, który bez powodzenia kandydował na prezydenta Warszawy. Wspólnie ogłosili stworzenie strony trzaskowskiwatch.com, gdzie będą rozliczać Trzaskowskiego z realizacji obietnic złożonych w kampanii wyborczej.

Przewodniczący klubu warszawskich radnych PiS Cezary Jurkiewicz odnosząc się do zapowiedzianej na czwartek sesji Rady Warszawy ocenił, że trudno przewidzieć, co się na niej stanie. - Znając zmienność pana prezydenta Trzaskowskiego, wszystko jest możliwe - powiedział Jurkiewicz. Jak dodał, radni PiS poprą wniosek o podwyższenie bonifikaty.

Radny PiS Jacek Ozdoba zaapelował, by na sesji pojawił się prezydent Trzaskowski. - Apelujemy do pana prezydenta, aby się stawił, bo do tej pory pan prezydent tylko raz przyszedł, na zaprzysiężenie, a już dalej merytorycznie nie chce z nami rozmawiać jako radnymi - mówił Ozdoba. - Gdyby przyszedł na sesję, na której obniżano bonifikatę, to być może nie byłoby tej skandalicznej sytuacji, mieszkańcy by się nie denerwowali - ocenił Ozdoba.

Jaki pytany o to, jak zagłosuje w sprawie propozycji Platformy, by ustawowo dokonać zmian wysokości bonifikat dotyczących gruntów, których właścicielem jest skarb państwa, odparł: "Jeżeli ode mnie by to zależało, to ja bym nawet chciał 100-procentowej bonifikaty, ale przypominam, że w sprawie o której mówimy nie chodzi o wysokość bonifikaty, chodzi o oszustwo wyborcze". - Chodzi o to, że dwa dni przed wyborami Platforma coś zadeklarowała, i dwa dni po wyborach się z tego wycofuje - dodał.

Konieczność ustalenia wysokości bonifikaty dla gruntów będących własnością Warszawy wynika z uchwalonej w sierpniu ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności. W przypadku gruntów, których właścicielem jest skarb państwa, wysokość bonifikaty została ustawowo ustalona na 60 procent.

[object Object]
"Znając zmienność prezydenta, wszystko jest możliwe"TVN24
wideo 2/3

kk/PAP/b

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl