Potrącenie siedmiolatka na pasach. Wiceprezydent: doświetlimy przejście

Materiał "Faktów" TVN
Źródło: tvn

Wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak zadeklarował w rozmowie z Faktami TVN, że miasto doświetli trzy przejścia dla pieszych na ul. Umińskiego na Gocławiu. W środę w tym miejscu potrącony został siedmioletni chłopiec, który w stanie ciężkim trafił do szpitala.

Potrącenie dziecka przed szkołą przelało czarę goryczy okolicznych mieszkańców. Dzień po zdarzeniu zorganizowali dwie manifestacje na feralnej zebrze. Przypomnieli, że od dawna domagają się poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu. Niespodziewanie zareagował minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak – poinformował, że zleci aby Komenda Stołeczna Policji wystąpiła do władz miasta z wnioskiem o instalację sygnalizacji świetlnej.

Doświetlą trzy przejścia

Reakcję zapowiedziało też, ustami wiceprezydenta Jarosława Jóźwiaka, miasto. - W tym roku Zarząd Dróg Miejskich planuje doświetlenie kilkudziesięciu przejść w Warszawie, w tym wszystkich trzech przejść na tej ulicy. W ramach trwającego przetargu zostaną one jeszcze w tym roku doświetlone – zadeklarował w rozmowie z reporterką Faktów TVN Jóźwiak i dodał, że jest to już na etapie przetargu.

Co konkretnie się zmieni? – Chodzi o domontowanie specjalnego oświetlenia z góry, tak aby to przejście i piesi, którzy się na nim szczególnie w porze nocnej pojawią, byli lepiej widoczni dla kierowców – sprecyzował.

Rozważą też progi

Na tym jednak nie koniec. - Poprosiłem też ZDM o analizę możliwości zastosowania w tym miejscu innych metod (poprawy bezpieczeństwa – red.), takich jak progi zwalniające – powiedział wiceprezydent.

I podkreślił, że sami mieszkańcy też mają realną szansę na forsowanie świateł lub progów w ramach budżetu partycypacyjnego. - W tym wypadku, ze względu na specjalną sytuację, to miasto sprawdzi możliwość zainstalowania progów – podkreślił.

Stwierdził też, że na piratów drogowych nie ma skutecznej metody i w takich wypadkach nawet najbardziej zaawansowane rozwiązania inżynieryjne nie pomogą.

Dziecko w stanie ciężkim

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w środę na ul. Umińskiego. Przed przejściem, na prawym pasie zatrzymało się auto, aby przepuścić dziecko. Druga jezdnią jechało BMW, które uderzyło siedmiolatka. Reanimowali go świadkowie wypadku.

- Jest w stanie ciężkim, stabilnym, niezagrażającym życiu. Jest utrzymywany w śpiączce – podał w czwartek Mariusz Mazurek ze Szpitala Dziecięcego im. Bogdanowicza, gdzie trafił mały pacjent.

MATERIAŁ WIDEO Z SERWISU "FAKTÓW" TVN

b/ec

Czytaj także: