Fundacja działa w Parku Skaryszewskim od 2004 roku. Teren dzierżawi od klubu sportowego Drukarz, ktory wypowiedzial umowę ze względu na modernizację swoich obiektów.
Ale w tym miejscu zostać nie może, nawet jeśli Drukarz zmieniłby swoją decyzję. - Park Skaryszewski jest wpisany do rejestru zabytków, dlatego obowiazuja tu szczegolne zasady - tłumaczy Ewa Nekanda-Trepka stołeczna konserwator zabytków. - Teren jest za bardzo nawozony, po prostu drzewa tego nie wytrzymują - ocenia.
Fundacja nie ma wyjścia. Musi szukać innej lokalizacji. Złożyła wniosek o pozowlenie na dzierźawę działki w otulinie parku. Jak zapewnia Ratusz, urzędnicy zajmują się tą sprawą.