Trzy nowe urządzenia, które będą zliczać rowerzystów zostały w ostatnich dniach zamontowane na Pradze Północ i Targówku. - Pomiary ruchu są niezbędne do planowania sieci tras oraz ich parametrów – informuje pełnomocnik prezydent do spraw komunikacji rowerowej. Nie wiadomo jednak, czy warszawiacy będą mogli poznać wyniki tych pomiarów.
Pętle indukcyjne zostały wtopione w asfalt na ul. Bazyliańskiej, Wysockiego a także na zjeździe z mostu Gdańskiego w stronę ZOO.
- Pętle indukcyjne są połączone z nadajnikiem, który przesyła do systemu dane o liczbie rowerów jadących danym odcinkiem. Dzięki ułożeniu dodatkowej pętli, możemy liczyć ruch osobno w każdym kierunku – tłumaczy na popularnym portalu społecznościowym Łukasz Puchalski, pełnomocnik prezydent.
Ratusz zakupił już trzy kolejne urządzenia, także będzie je montował na Pradze, najprawdopodobniej w rejonie al. Solidarności. - Chcemy by pętle indukcyjne stały się standardem przy oddawaniu do ruchu nowych dróg rowerowych - dodaje Puchalski.
Zbierali informacje ręcznie
Do tej pory wszystkie dane dotyczące liczebności rowerzystów w stolicy i najchętniej uczęszczanych tras były zbierane ręcznie.
– Przez to były fragmentaryczne i mniej przekrojowe. Pomiary ruchu są niezbędne do planowania sieci tras oraz ich parametrów. Są one konieczne do przeprowadzenia prac przygotowawczych do realizacji inwestycji i zmian w układzie drogowym – zapewnia pełnomocnik.
Ratusz nie liczy rowerzystów ręcznie w systemie ciągłym, odbywa się to tylko w przypadku zorganizowanych akcji. W tym roku odbyło się to na wiosnę, gdy stolica brała udział w konkursie ECC. - Liczniki dają nam tę przewagę, że działają od razu po zamontowaniu. Dlatego będziemy dysponować zdecydowanie bardziej szczegółowymi danymi - zapewnia Puchalski. Liczniki mają pokazywać dane w podziale na godziny oraz sumy dobowe.
Dane na razie poufne
Nie wiadomo, czy warszawiacy poznają wyniki pomiarów dokonanych za pomocą pętli. - Pracujemy nad tym - na razie aplikacja nie jest dostępna publicznie ze względu na wrażliwe dane dotyczące liczników, np. stan baterii, a także możliwość edytowania i usuwania liczników – wyjaśnia Puchalski.
Badanie obarczone jest 5 procentową granicą błędu, wynika to z np. możliwości podwójnego policzenia roweru z przyczepką. - Tak niewielkie wahanie pozwala z powodzeniem wyciągać wiarygodne wnioski z badań – twierdzi Puchalski.
I dodaje, że nadal będzie też przeprowadzane liczenie ręczne. - Robiliśmy to w ponad 50 lokalizacjach. Na wiosnę powinniśmy dysponować licznikami w 6-7 miejscach, dlatego na razie z liczenia ręcznego nie zrezygnujemy - wyjaśnia Puchalski i dodaje, że być może w 2017 roku funkcjonować będzie tylko liczenie automatyczne.
Warszawa rowerową stolicą Europy
W tym roku stolica zdobyła tytuł najbardziej rowerowego miasta w Europie. Mieszkańcy Warszawy tylko w maju przejechali na rowerze prawie 300 tysięcy kilometrów. Pomiaru dokonano za pomocą specjalnej aplikacji na telefon. Ratusz podsumował też sezon rowerowy w mieście. Od marca zanotowano 1,9 mln wypożyczeń roweru miejskiego Veturilo. Sam system zyskał blisko 90 tysięcy nowych użytkowników i 30 nowych stacji. Od użytku warszawiakom oddano 40 km nowych ścieżek rowerowych.
Zobacz też zmiany, które wprowadzono w systemie Veturilo w tym roku:
jb/ran
Źródło zdjęcia głównego: UM