O kamerach monitoringu, które giną na Służewcu pisaliśmy pod koniec lutego. Mężczyźni nie zasłaniają twarzy i sprzęt rejestruje obraz do samego końca. Zapis z monitoringu trafił do śledczych. Prokuratura zgodziła się na opublikowanie zdjęć poszukiwanych.
Twarz mężczyzny została uchwycona 24 lutego w bloku przy Pieńkowskiego. Sprawcy weszli do bloku i ukradli 8 kamer z korytarza i wind. Straty oszacowano na 10 tys. złotych.
Kradł hurtowo
Policjanci nie wykluczają, że mężczyźni mają związek również z innymi kradzieżami, do których w okolicznych blokach. Na jednym z internetowych serwisów społecznościowych pojawił się film, na którym widać, jak mężczyzna wyrywa kamery.
- Złodziej wchodził do bloku jak do siebie. Kradł hurtowo – mówi Bartek, mieszkaniec okradzionego budynku przy ul. Modzelewskiego. - Widziany był również przy ul. Smoluchowskiego – dodaje i prosi o kontakt z osobami, które mogą pomóc policji w złapaniu złodzieja.
Telefonicznie lub mailowo
O to samo zwracają się mundurowi. Wszyscy, którzy rozpoznają mężczyzn lub mają jakiekolwiek informacje na ich temat, proszeni są o kontakt z mokotowskimi policjantami pod numerem telefonu (22) 603-11-55 lub z prowadzącym postępowanie pod numerem telefonu (22) 603-11-13. Informacje można również przekazywać za pośrednictwem poczty elektronicznej na adres mokotow@policja.waw.pl
ZOBACZ CO ZAREJESTROWAŁ MONITORING:
wp/b
Zobacz jak ukradł kamery
Źródło zdjęcia głównego: ksp