Policjanci zatrzymali mężczyznę w sprawie podkładania ognia w Puszczy Kampinoskiej. "Okazało się, że to druh z Ochotniczej Straży Pożarnej" – podają funkcjonariusze.
Sprawa zaczęła się w ubiegłym roku. Strażacy częściej niż zwykle, otrzymywali zgłoszenia o pożarach w Puszczy Kampinoskiej. Wtedy sprawą zainteresowali się sochaczewscy policjanci.
"Krótko po tym, pożary przestały niszczyć Puszczę Kampinoską" – zaznacza Agnieszka Dzik z komendy w Sochaczewie.
Ale do czasu.
Przyznał się
"W ostatnim czasie ogień znów się pojawił, a straż pożarna wyjeżdżała do jego gaszenia coraz częściej. Wtedy do akcji ponownie wkroczyli sochaczewscy mundurowi. Ustalili, że sprawcą jest 21-letni mieszkaniec powiatu sochaczewskiego, dodatkowo druh jednej z OSP z terenu gminy Brochów" – podaje policjantka.
Mężczyzna został zatrzymany. Przyznał się do czterech podpaleń i jednego usiłowania podłożenia ognia.
"Mundurowi ustalają, czy mężczyzna jest odpowiedzialny za inne podpalenia oraz czy miał wspólników. 21-latek w najbliższym czasie usłyszy w Prokuraturze Rejonowej w Sochaczewie zarzuty sprowadzenie zagrożenia dla życia i mienia w wielkich rozmiarach" – mówi Agnieszka Dzik.
Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
kz/ran
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Sochaczewie