Podbeskidzie na Legię idzie: "Zrobić wszystko, by wygrać"

Idzie, idzie Podbeskidzie
Idzie, idzie Podbeskidzie
Źródło: M. Kostrzewa /Legia.com
Legia chce podtrzymać serię zwycięstw. Tym razem do Warszawy przyjechało Podbeskidzie Bielsko-Biała. "Górale" nie są faworytami, ale w zeszłym sezonie udało im się wygrać z warszawiakami.

W czwartek legioniści pożegnali się z rozgrywkami Ligi Europy. Zawodnicy podkreślają, że po tamtym niepowodzeniu drużyna skupi się na zmaganiach krajowych. – Chcemy powetować straty wywalczeniem mistrzostwa Polski. Nie zapominamy również o krajowym pucharze – mówi Marek Saganowski.

Jego opinię podziela trener Jan Urban. – W głupi sposób odpadliśmy ze zmagań o europejskie puchary. Teraz musimy zrobić wszystko, aby sięgnąć po tytuł – dodał pierwszy szkoleniowiec.

Przed meczem z „Góralami” sztabowi szkoleniowemu Legii przybyła kolejna kontuzja. Urazu mięśnia dwugłowego uda doznał Michał Kucharczyk. W efekcie młody zawodnik musi pauzować przynajmniej do wtorku. Wcześniej na problemy z kolanem narzekał Ivica Vrdoljak. W poniedziałek Jan Urban nie będzie mógł skorzystać także z Rafała Wolskiego. Do drużyny wraca za to Miroslav Radović, który odpokutował już karę dwóch meczów.

Trzeba podtrzymać serię

Mecz w Trondheim pokazał jak ważnym ogniwem w Legii jest Ivica Vrdoljak. Bez Chorwata legionistom brakowało spokoju w rozegraniu piłki w środku pola. – Nasi najmłodsi zawodnicy mają spore umiejętności, ale czasami widać u nich brak doświadczenia, co było największym atutem „Ivo” – dodał Jan Urban.

W przeciwieństwie do Ligi Europy legioniści doskonale poradzili sobie w dwóch pierwszych kolejkach. Po wygranych z Koroną i GKS warszawski zespół awansował na pozycję lidera. – Chcemy ją teraz utrzymać. Skoro dobrze rozpoczęliśmy zmagania w Ekstraklasie, to dobrze byłoby podtrzymać tę serię – zgodnie twierdzą piłkarze i trenerzy.

Podbeskidzie Bielsko-Biała nie należy do ligowych potentatów, ale „Górale” na początku sezonu postraszyli już dwie drużyny – Jagiellonię i Wisłę Kraków. Do Warszawy ekipa Roberta Kasperczyka przyjedzie bez Marka Sokołowskiego oraz Bartłomieja Koniecznego. Pod znakiem zapytania stoją występy Paweli i Pitera-Bucko.

Legia – Podbeskidzie - godz. 18:30 – Łazienkowska 3

Legia: Dusan Kuciak - Artur Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak - Miroslav Radović, Janusz Gol, Daniel Łukasik, Danijel Ljuboja, Michał Żyro - Marek SaganowskiPodbeskidzie: Richard Zajac – Michał Piter-Bucko, Damian Byrtek, Mariusz Sacha, Sebastian Ziajka, Kamil Adamek, Sławomir Cienciała, Matej Nather, Robert Demjan, Krzysztof Król, Dariusz Łatka

legia.com/lata/roody

Czytaj także: