"Pociągi przyjeżdżają i odjeżdżają o czasie"

fot. TVN24
fot
- Na Centralnym złych informacji próżno by poszukiwać, może poza niedziałającymi windami - relacjonował w wigilijny poranek z Dworca Centralnego Rafał Poniatowski, reporter TVN24. Pociągi przyjeżdżają i odjeżdżają o czasie, przy kasach nie ma kolejek - tak w sobotę rano wyglądała sytuacja w Warszawie.

- Może nieco bardziej oblegany jest pociąg z Warszawy Wschodniej do Przemyśla - mówił Poniatowski. To jednak odosobniony przypadek. Ci, którzy chcę w sobotę wybrać się w podróż pociągiem nie muszą obawiać się powtórki sprzed roku.

"Przy kasach pusto"

Wtedy pociągi odjeżdżały z ogromnymi opóźnieniami, pasażerowie nie mieścili się w wagonach. – Teraz pogoda sprzyja, nie pada śnieg, więc kolej powinna jeździć raczej bezproblemowo. A przy kasach jest pusto – relacjonował reporter TVN24. - Pociągi przyjeżdżają i odjeżdżają o czasie - dodał.

Jak zaznaczył, jedyny problem był rano z windami na Centralnym. – Nie działają, to najpoważniejsza awaria, jaką tutaj dostrzegliśmy – mówił Poniatowski.

Pasażerowie mogą spodziewać się większych problemów na kolei po świętach. Wtedy największe oblężenie będą przeżywały kierunki "górskie".

Sprawdź zapełnienie pociągów

Na stronie internetowej PKP Intercity można na bieżąco sprawdzać frekwencję w pociągach TLK, ekspresach Intercity oraz ekspresach.

Szacowanie frekwencji w pociągach nie objętych pełną rezerwacją miejsc polega m.in. na analizie danych pochodzących z systemu sprzedaży biletów oraz miejscówek w klasie 1. Na podstawie tych danych prognozuje się liczbę pasażerów podróżujących w tym terminie i w tym pociągu, w wagonach klasy 2. Szacowana frekwencja pozwala przewoźnikowi zaplanować zestawienia wagonowe, w jakich będą kursowały najpopularniejsze pociągi.

ran

Czytaj także: