"Został wepchnięty do autobusu, pobity, a następnie wypchnięty". Prawdopodobnych sprawców pobicia mężczyzny zarejestrowała kamera monitoringu. Policja publikuje ich wizerunki i prosi o pomoc w odnalezieniu.
Incydent miał miejsce dokładnie 24 marca 2017 roku, w linii 181. Około godziny 22.40 mężczyzna wraz z żoną czekał na przyjazd autobusu, na przystanku przy Pułkowej na Bielanach.
Blokowali wejście
"Po chwili na przystanek przyszła grupa młodych ludzi w wieku około 20 lat, ośmiu chłopaków i dwie dziewczyny" - informuje policja na swojej stronie. O godzinie 22:47 podjechał autobus. Mężczyzna z żoną chciał wejść do niego środkowymi drzwiami. Młodzi ludzie - jak opisują dalej funkcjonariusze - blokowali wejście do autobusu.
"W pewnym momencie pokrzywdzony został wepchnięty do autobusu, pobity, a następnie wypchnięty z pojazdu" - stwierdzają.
Policja szuka świadków
Kamery monitoringu zarejestrowały wizerunek prawdopodobnych - jak podkreśla policja - sprawców tego przestępstwa. Śledczy, którzy do dziś zajmują się sprawą, proszą o kontakt wszystkie osoby, które rozpoznają podejrzewanych o pobicie na prezentowanych zdjęciach lub mają jakiekolwiek informacje na ich temat.
Wszelkie informację można zgłaszać przez całą dobę na komendzie przy Żeromskiego 7.
Można również zgłosić się do najbliższej jednostki policji lub przekazać informacje na nr tel. 22 603-71-27, 22 603-71-55, 22 603-17-11, 22 22 603-16-25 albo na numer alarmowy 997 lub 112.
kw